Wiadomo, o czym Emmanuel Macron rozmawiał z Władimirem Putinem niedługo przed wybuchem wojny. Zapis rozmowy opublikowały francuskie media.
Ujawniona rozmowa
Od wybuchu wojny Emmanuel Macron regularnie telefonuje do Władimira Putina. Jedni kpią z tych rozmów i uważają za stratę czasu, inni przekonują, że taki pośrednik między kremlowskim zbrodniarzem a Wołodymirem Zełenskim jest potrzebny. Trzeba też pamiętać, że Macron aktywnie kontaktował się z Putinem jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Zapewne liczył, że będzie tym, który powstrzyma wybuch wojny. Nic z tego nie wyszło, do historii przejdzie za to kuriozalny obrazek – Putin i Macron siedzący po dwóch stronach absurdalnie długiego stołu.
Teraz możemy dowiedzieć się, o czym rozmawiali przywódcy na krótko przed wybuchem wojny. Zapis telefonicznej konwersacji prezydentów opublikowała telewizja France 2. To część filmu dokumentalnego, który zostanie wyemitowany 30 czerwca.
Kłamstwa Putina
Głównym tematem rozmowy są porozumienia mińskie, czyli podpisana w 2014 roku umowa o o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy między Ukrainą, Rosją i OBWE. W 2015 r. doszło do podpisania kolejnego porozumienia z udziałem Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy. Jak pamiętamy, Putin usprawiedliwiał swoją inwazję brakiem realizacji porozumień mińskich.
– Sam widzisz, co się dzieje. Ty i kanclerz Scholz powiedzieliście mi, że Zełenski był gotowy do działania, że przygotował projekt ustawy wprowadzającej w życie porozumienia mińskie […] w rzeczywistości nasz drogi kolega, pan Zełenski, nic nie robi. Okłamuje cię […] Nie wiem, czy słyszałeś wczoraj jego oświadczenie, w którym powiedział, że Ukraina musi mieć dostęp do broni atomowej – mówił Putin w rozmowie z Macronem. – Słyszałem też twoje komentarze podczas konferencji prasowej w Kijowie 8 lutego. Powiedziałeś, że porozumienia mińskie muszą zostać zrewidowane, cytuję, „aby miało zastosowanie” – dodał kremlowski zbrodniarz.
W odpowiedzi Macron stwierdził, że „nigdy nie powiedział, iż porozumienia mińskie muszą zostać zrewidowane”.
Następnie Putin zarzucał Macronowi, że ten ma „problem z separatystami”, czyli władzami samozwańczych Republik Donbaskiej i Ługańskiej.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
