Rosja wciąż podgrzewa temat Macieja Rybusa, który został skreślony przez Czesława Michniewicza z grona reprezentantów Polski. Tym razem głos w sprawie zabrał znany prowokator, Aleksiej Spiridonow.
Saga związana z Maciejem Rybusem trwa już od kilkunastu dni i wciąż nie widać jej końca – przynajmniej w Rosji. Wszystko zaczęło się od tego, że były już reprezentant Polski podpisał kontrakt ze Spartakiem Moskwa, choć przy odrobinie cierpliwości i chęciach mógłby po wielu latach odejść z rosyjskiej ligi. Piłkarz zasłonił się jednak kwestiami rodzinnymi – jego żoną jest Rosjanka, z którą ma dwójkę dzieci.
Już sam fakt podpisania umowy z rosyjskim klubem spowodował narodową dyskusję. Oliwy do ognia dolał jednak menedżer piłkarza. Mariusz Piekarski stwierdził w wywiadzie z portalem Meczyki, że Rybus wybrał Rosję, ponieważ tam będzie się czuł bezpiecznie, czego nie można byłoby być pewnym, gdyby np. powrócił grać w Polsce. Agent zawodnika ostatecznie przeprosił za swoje słowa, jednak rosyjska propaganda doskonale wiedziała jak wykorzystać jego niefortunne słowa.
Czesław Michniewicz nie chce Macieja Rybusa w kadrze
W poniedziałek o Rybusie znów zrobiło się głośno za sprawą komunikatu Polskiego Związku Piłki Nożnej. – Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze – poinformowano w oficjalnym komunikacie.
I znów okazało się to wodą na młyn dla rosyjskiej propagandy.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU