Przemysław Czarnek zmienia program szkolny. Lekcje o zdrowiu zastąpi strzelanie, podstawy survivalu czy nauka o cyberbezpieczeństwie.
Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, od września uczniowie ósmej klasy oraz szkół średnich będą się uczyli strzelania, survivalu i poznawali tajniki związane z cyberbezpieczeństwem. Kontrowersje budzi fakt, że takie zajęcia zastąpią lekcje o zdrowiu. Zmiany są spowodowane wybuchem wojny w Ukrainie.
O zdrowiu na biologii i WF-ie
– W programie edukacji dla bezpieczeństwa brakowało komponentu dotyczącego zagrożeń wojennych. Stąd chcąc utrzymać ten sam wymiar godzin, trzeba było znaleźć jakieś treści, które przynajmniej częściowo są nauczane na innych przedmiotach – mówi gazecie wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski.
Jak ministerstwo edukacji tłumaczy zastąpienie lekcji o zdrowiu? W ocenie resortu takie tematy są także poruszane na lekcjach biologii czy wychowania fizycznego.
– Trzeba też wziąć pod uwagę zmiany sprzed dwóch lat: na lekcjach wychowawczych też powinny być teraz poruszane zagadnienia zdrowotne – mówi Piontkowski.
Podzielone opinie
Prof. Katarzyna Popiołek, psycholog społeczny z SWPS, nie jest w stanie znaleźć powodów dla których młodzież należałoby uczyć strzelania.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU