Polityka i Społeczeństwo

Kempa wkurzyła mieszkańców Wałbrzycha. “Polityki nie powinno się łączyć z kościołem”

Beata Kempa z Solidarnej Polski uruchomiła biuro poselskie w parafialnej sali. Mieszkańcy Wałbrzycha są zbulwersowani.

Beata Kempa z Solidarnej Polski zamieściła na Twitterze serię zdjęć z otwarcia nowego biura poselskiego. Na fotografiach widać było małą salę, na której ścianach wisiały krzyż, Matka Boska i wizerunek męczennika. Wszystko wskazywało na to, że nowe biuro Solidarnej Polski znajduje się w gmachu kościoła.

Po złożeniu “wyjaśnień” przez Beatę Kempę i wicewojewodę dolnośląskiego Bogusław Szpytma, także z Solidarnej Polski, okazało się, że zdjęcia “nie pochodzą z kościoła, a z sali, którą parafia wynajmuje komercyjnie różnym podmiotom”. – My również wynajęliśmy ją oficjalnie na tę uroczystość, ponieważ fizyczne otwarcie biura SP, które znajduje się w kamienicy przy ul. Marii Konopnickiej, nastąpi w lipcu br. tłumaczył. Czyli biuro będzie tam funkcjonowało przez około trzy tygodnie.

Mieszkańcy Wałbrzycha zbulwersowani

Sprawa biura Beaty Kempy nadal jest żywa w mediach społecznościowych. Fakt.pl wybrał się do Wałbrzycha wysłuchać opinii mieszkańców na temat tego wydarzenia.

– Słyszałam o tym wydarzeniu. Uważam, że polityki nie powinno się łączyć z kościołem, więc nie bardzo popieram ten pomysł. Myślę, że to, że ksiądz wyraził zgodę na to biuro na parafii, to nie była najlepsza decyzja – mówi w rozmowie z dziennikiem pani Karolina.

– Myślę, że moje poglądy na temat polityki i kościoła są takie same jak każdego Polaka. Osobiście nie wydaje mi się, że to biuro powinno tam być – ocenia z kolei pani Klaudia.

Ale są też głosy mieszkańców wyrażające obojętność – Zaskoczyło mnie to, ale jest mi to zupełnie obojętne. Nie jestem ani za, ani przeciw. Absolutnie mi to nie przeszkadza – mówi pan Marek.

Czytaj również:

Źródło: Fakt.pl

 

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie