Igor Denisow, były kapitan rosyjskiej reprezentacji piłkarskiej, otwarcie sprzeciwił się agresji swojego kraju na Ukrainę. – Może za te słowa zamkną mnie w więzieniu albo zabiją, ale ja po prostu mówię, jak jest – powiedział sportowiec.
Odwaga kapitana
Igor Denisow to rosyjski piłkarz, który w reprezentacji swojego kraju zagrał 54 razy. Występował na EURO 2012 i mundialu w 2014. W kadrze zakładał kapitańską opaskę. Teraz stanowczo wypowiada się przeciwko inwazji swojego kraju na Ukrainę.
Denisow udzielił przejmującego, szczerego wywiadu, który ukazał się na Sportblogger Nobel Arustamjan.
– To był szok i przerażenie, gdy dowiedziałem się o inwazji w lutym – przyznał były reprezentant Rosji. Podkreślił stanowczo, że jest przeciwko wojnie i cierpieniu ludzi.
– Byłem zszokowany. Jestem bardzo wrażliwą osobą i nie mogę zabić nawet muchy. To dla mnie katastrofa, totalny koszmar – powiedział Denisow. – Nie wiem, być może za te słowa zamkną mnie w więzieniu albo zabiją, ale ja po prostu mówię, jak jest – dodał ponuro. Jak podkreślił, wojnie winne jest też rosyjskie społeczeństwo, ponieważ nie „przedstawia rządowi swojego punktu widzenia”. Przyznał, że nawet w jego rodzinie nie ma jednego stanowiska w sprawie wojny. Tylko on nie wierzy rosyjskiej propagandzie.
– Moja rodzona siostra ma odmienny punkt widzenia. Moja rodzona siostra! Nie jestem w stanie przekonać jej do mojego zdania. Jeśli wewnątrz rodziny nie możemy dojść do wspólnego mianownika, ustalić, co jest dobre, a co złe, to jak mamy wpływać na innych? – pytał piłkarz.
Apel do Putina
Sam Denisow był gotów zwrócić się bezpośrednio do Władimira Putina, aby ten zaprzestał inwazji. Przygotował specjalną wiadomość.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
