Na Nowogrodzkiej znów nerwowo przeliczają mandaty. I większość nijak nie wychodzi. Kolejny sondaż pokazuje paradoksalny problem PiS.
Paradoks PiS
Paradoksalny, bo z jednej strony każdy sondaż przyznaje Zjednoczonej Prawicy wygraną w wyborach i to z całkiem miłym, ponadtrzydziestoprocentowym poparciem. Z drugiej strony, nawet tak wysokie słupki sondażowe nie dają partii Kaczyńskiemu sejmowej większości. PiS może kombinować z Konfederacją – prezes co prawda niedawno wykluczył koalicję z tą partią, ale zawsze można przechwycić kilku posłów. Ale problem polega na tym, że Konfederacja balansuje na granicy progu wyborczego. I głosów do samodzielnych rządów Kaczyńskiemu zabraknie.
W najnowszym sondażu Estymatora dla DoRzeczy.pl PiS zgarnia 38,5 proc. głosów. To o 1 pkt proc. mniej, niż w poprzednim badaniu. Druga jest KO, na którą zagłosowałoby 27,1 proc. wyborców, a trzecią siłą w sejmie byłaby Lewica z poparciem na poziomie 11,1 proc.
Sejm uzupełniłyby Polska 2050 z 9-proc. poparciem, PSL z wynikiem 6,3 proc. oraz, rzutem na taśmę, Konfederacja, na którą zagłosowałoby 5,8 proc. respondentów. A jak to wygląda, jeśli chodzi o mandaty?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU