Polityka i Społeczeństwo

Minister Cieślak nie poleciał ze stołka nie tylko przez Pacanów. Kaczyński wykorzystał tę sytuację, by się zemścić?

Afera z naczelniczką poczty w Pacanowie stała także także okazją dla Jarosława Kaczyńskiego do przeprowadzenia zemsty na koalicjancie.

Trzeci dzień cała Polska żyje sprawą naczelniczki z poczty w Pacanowie i ministra w KPRM Michała Cieślaka. Nominat Partii Republikańskiej Adama Bielana wziął na huki pracownicę poczty, czego efektem mogło być jej zwolnienie dyscyplinarne.

Szumiący w Pacanowie minister okazał się zabójczy dla wizerunku Zjednoczonej Prawicy. Nowogrodzka “na bombach” podjęła decyzję o skłonieniu Cieślaka do złożenia dymisji. Jarosław Kaczyński w trakcie swojego wystąpienia w Sochaczewie, dał jasno do zrozumienia, żeby minister zszedł mu z oczu i po dobroci pożegnał się ze stanowiskiem.

Potencjalnie groźne dla nas sprawa. Nikt się nie utożsamia się z sędziami, ale z kobietą na poczcie w Pacanowie już tak. Trzeba było szybko podejmować decyzje. Wiele osób zgłaszało się do prezesa z radą, by zdymisjonować Cieślaka – mówi ważny polityk PiS w rozmowie z Gazeta.pl

Co ciekawe, w sprawie dymisji Cieślaka nie zabrał ani razu głosu premier Mateusz Morawiecki. To on powinien podjąć decyzję o pozbyciu się Cieślaka, ale grzecznie czekał na decyzję kierownictwa PiS. Ostatnio szef rządu dał popis z nagłym zdymisjonowaniem ministra rozwoju i technologii Piotra Nowaka, ale jak się później okazało, odbyło się to po konsultacjach z Nowogrodzką.

Drugie dno dymisji Cieślaka

Gazeta.pl pisze także o drugim dnie wyrzucenia z KPRM-u Michała Cieślaka. Ma to związek z wyrównywaniem rachunków przez Jarosława Kaczyńskiego.

W kwietniu trzy osoby związane z Partią Republikańską Adama Bielana – Jacek Żalek, Małgorzata Janowska i Łukasz Mejza – nie wzięły udziału w głosowaniu nad pozbawieniem posła PO Sławomira Nitrasa immunitetu – pisze Gazeta.pl

Jak przypomina portal, prokuratura chciała Nitrasowi postawić zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej Iwony Arent z PiS i Sebastiana Kalety z Solidarnej Polski. Do uchylenia immunitetu zabrakło czterech głosów.

“Zbielanina” chciała udowodnić prezesowi PiS, że musi się z nimi liczyć przy głosowaniach. Przy okazji starali się powiększyć swoje wpływy. Chodziło o nadzór nad Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, które rozdaje ogromne granty.

Czytaj również:

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie