Janusz Korwin-Mikke swoimi prokremlowskimi wypowiedziami i wpisami pogrąża Konfederację. W klubie parlamentarnym wrze.
Janusz Korwin-Mikke od początku najazdu zbrojnego Rosji na Ukrainę, idealnie wpisuje się w prokremlowską propagandę. Jego wypowiedzi i wpisy w mediach społecznościowych pogrążają Konfederację, a w klubie parlamentarnym zaczyna wrzeć.
Kwestionowanie masakry w Buczy
Janusz Korwin-Mikke w jednym ze swoich wpisów poddał w wątpliwość dokonaną przy ruskich masakrę na ludności cywilnej w Buczy.
Jest to TYPOWE błędne koło. Takie zdjęcia mają UDOWODNIĆ, że Rosjanie są zbrodniarzami. A skąd wiadomo, że mordercami byli Rosjanie, a nie Ukraińcy? Jak to, skąd? Bo przecież WIADOMO, że Rosjanie są zbrodniarzami… Szkolny błąd logiczny. Ludzie ZAŚLEPIENI go nie widzą – napisał na Twitterze.
Jest to TYPOWE błędne koło. Takie zdjęcia mają UDOWODNIĆ, że Rosjanie są zbrodniarzami. A skąd wiadomo, że mordercami byli Rosjanie, a nie Ukraińcy? Jak to, skąd? Bo przecież WIADOMO, że Rosjanie są zbrodniarzami…
Szkolny błąd logiczny. Ludzie ZAŚLEPIENI go nie widzą pic.twitter.com/GRTL9M0P7T— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) April 3, 2022
Jego wpis licuje z wyjaśnieniami, a raczej kłamstwami, jakie padły ze strony Kremla. Moskwa uważa, że trupy na ulicach Buczy to inscenizacja, a jeżeli już, to mordowali tych ludzi Ukraińcy.
Komentarz polityka Konfederacji został ciepło przyjęty przez rosyjskie media. Wpis Korwin-Mikkego podała dalej agencja informacyjna RIA Novosti. Brednie Janusza Korwin-Mikkego zostały udostępnione przez wiele prokremlowskich portali, takich jak: life.ru, pravda.ru czy gazeta.ru.
Sprawa jego wpisów trafiła do sejmowej komisji etyki. W środę Korwin-Mikke został przez nią ukarany naganą.
W Konfederacji wrze
W Konfederacji narasta coraz większe przekonanie, że Korwin-Mikke ciągnie formację na dno. Sondaże oscylujące w okolicach 9-10 proc. to już przeszłość, a teraz trzeba się mierzyć z badaniami pokazującymi próg wyborczy. Przy takim poparciu politycy Konfederacji stają się łatwym łupem np. dla Prawa i Sprawiedliwości, które chętnie wzmocniłoby swoje nacjonalistyczne skrzydło.
Rozczarowania i frustracji postawą klubowego kolegi nie kryje Artur Dziambor – Korwin nas pogrąży – mówi “Super Expressowi”.
W związku z tym, że Janusz Korwin-Mikke nie słucha nikogo i robi swoje, mamy prawo mówić, że nam to się nie podoba. Niestety, nie możemy wyciągnąć wobec niego żadnych konsekwencji, tak zorganizowana jest Konfederacja – tłumaczy w rozmowie z dziennikiem.
W sumie można powiedzieć, że nazwa “Konfederacja” jest już spalona pod kątem wyborczym. Do tej pory miała dwa skrzydła: wolnościowe i narodowe, ale Korwin-Mikke stworzył trzecie – prokremlowskie. Albo klub parlamentarny się go pozbędzie i to z hukiem, albo na kolejne wybory trzeba będzie iść pod inną nazwą.
To cię na pewno zainteresuje:
- Orban ogłasza stan wyjątkowy na Węgrzech! Co tam się dzieje?
- Czy Ukraińcy są gotowi do ustępstw wobec Rosji w zamian za pokój? Zaskakujące wyniki sondażu
- Turcja opuści NATO? Sensacyjne doniesienia z Ankary
Źródło: SE.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU