Polityka i Społeczeństwo

PiS znowu kombinuje przy wyborach. Tym razem zabrał się za ich termin

Sejm
Flickr.com/PiS

Na 2023 rok wypada termin wyborów nie tylko parlamentarnych, lecz także samorządowych. PiS chce jednak przełożenia tych drugich. Partia rządząca obawia się, że wyborcza kumulacja pomoże opozycji.

Wyborcze kombinacje

Zgodnie z wyborczym kalendarzem i wybory parlamentarne, i samorządowe wypadają na jesień 2023 roku. Głosowanie na samorządowców mogłoby odbyć się 24 września, 1 lub 8 października, a parlamentarzystów – 15,22,29 października albo 5 listopada. Jeżeli więc nie dojdzie do przedterminowych wyborów parlamentarnych, to w przyszłym roku jesienią wyborcy w ciągu miesiąca dwukrotnie pójdą do urn. Chyba, że zmieni to partia rządząca.

PiS chciałoby przenieść wybory samorządowe na wiosnę 2024 roku. Nad odpowiednimi przepisami pracuje już MSWiA.

Łatwiej przenieść wybory samorządowe, napisać specjalną ustawę niż w Sejmie przeprowadzać całą procedurę, która doprowadzi do wcześniejszych wyborów parlamentarnych – wyjaśnia „Gazecie Wyborczej” jeden z polityków z rządu.

Oficjalny powód to chęć uniknięcia kumulacji wyborczej, gdyż organizacja dwóch różnych procesów wyborczych w tak krótkim czasie to złożony proces.

Nie wiem, czy organizacja wyborów jedne po drugich w odstępie miesiąca czy dwóch byłaby niemożliwa, ale na pewno byłoby to bardzo trudne i mogło rodzić różne zaburzenia – analizuje sędzia Wojciech Hermeliński, były szef Państwowej Komisji Wyborczej. A kodeks wyborczy zakazuje łączenia wyborów samorządowych z innymi.

Wybory samorządowe są najtrudniejsze ze wszystkich, to ogromna praca, a przygotowania trwają miesiącami – podkreśla Hermaliński. Ale wiele wskazuje na to, że PiS ma ważniejszy powód.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Dominik Kwaśnik

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent stołecznego UKSW. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu. Pasjonat historii i podróży, uwielbia odkrywać i poznawać nowe miejsca – zarówno w swojej Warszawie, jak i poza nią.

Media Tygodnia
Ładowanie