Polityka i Społeczeństwo

Jak muszą czuć się oszukane przez niego chore dzieci? Mejza zawarł intratny układ z Kaczyńskim

screen/ YouTube

Czy Łukasz Mejza ograł Jarosława Kaczyńskiego? Prezes PiS zawarł z nim konkretną umowę dotyczącą miejsca na liście wyborczej.

Ponad pół roku temu Wirtualna Polska zaczęła opisywać dziwne interesy Łukasza Mejzy, który chciał zarabiać na nieuleczalnie chorych dzieciach. Za ogromne pieniądze oferował im terapie za granicą. Gdy wybuchła afera, był wiceministrem sportu w gabinecie Mateusza Morawieckiego.

Niektórzy politycy obozu władzy starali się go bronić, ale kaliber zarzutów był tak potężny, że został zmuszony do odejścia ze stanowiska. O Łukaszu Mejzie zrobiło się cicho, ale były wiceminister wraca. Okazuje się, że jego przyszłość polityczna u boku Jarosława Kaczyńskiego wcale nie jest przekreślona.

Mejza ograł Kaczyńskiego?

Jak informuje Gazeta.pl, Łukasz Mejza zwarł układ z Jarosławem Kaczyńskim. Do klubu parlamentarnego nie wstąpił, jest posłem niezrzeszonym, ale podczas negocjacji z prezesem PiS postawił twarde warunki.

W negocjacjach z Nowogrodzką, w tym i bezpośrednich z Jarosławem Kaczyńskim, zagwarantował sobie w umowie koalicyjnej zapis, że PiS go weźmie na listy – pisze portal. Wcześniej startował z list PSL, ale się nie dostał do Sejmu. Mandat poselski objął po śmierci Jolanty Fedak, posłanki PSL.

Najbardziej pikantnym szczegółem umowy Mejza-Kaczyński jest to, że poseł wynegocjował “miejsce biorące”, czyli w okolicach szczytu na liście. Kaczyński znalazł się w kropce, bo albo złamie umowę i pozbędzie się skompromitowanego posła, albo przysporzy sobie wyborczych kłopotów.

Czytaj również:

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie