Wicemarszałek Ryszard Terlecki gwiżdże sobie na jeden z kamieni milowych uzgodnionych z Komisją Europejską. Unijne pieniądze wiszą na włosku?
Już rok trwa przeciąganie liny między koalicjantami w polskim rządzie oraz na linii Warszawa-Bruksela w sprawie zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy (KPO), który jest fundamentem do wypłaty środków z popandemicznego Funduszu Odbudowy.
Obóz władzy ustami premiera Mateusza Morawieckiego zapewnia, że wszystko jest już dogadane i tylko czekać aż na Polskę spadnie deszcz unijnych pieniędzy. PiS-owskie zapędy ostudziła kilka dni temu Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej (KE). W liście skierowanym do przewodniczących frakcji zasiadających w Parlamencie Europejskim, podkreśliła, że “wypłaty z KPO nastąpią dopiero po osiągnięciu kamieni milowych odnoszących się do sądownictwa.
Kamienie milowe to przede wszystkim likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, powrót do orzekania sędziów, którzy zostali zawieszeni przez nielegalną Izbę oraz reforma systemu dyscyplinarnego zgodnie z wyrokiem TSUE z lipca zeszłego roku.
Terlecki gwiżdże na przywrócenie sędziów
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, wyraziciel myśli Jarosława Kaczyńskiego, zaczął poddawać w wątpliwość realizację przez Polskę jednego z uzgodnionych z Komisją Europejską kamieni milowych. Chodzi o powrót do orzekania zawieszonych sędziów. Ze słów Terleckiego wynika, że władza szykuje się do bawienia się w kotka i myszkę z KE. Rozmowa odbyła się na korytarzu sejmowym.
Gdy padło pytanie o zawieszonych sędziów, zapytał “o jakie przywrócenie sędziów chodzi?” – Mam nadzieję, że sędziowie nie będą przywróceni – dodał.
Gdy dziennikarze zwrócili uwagę, że to jest jeden z warunków do odblokowania pieniędzy, na które zgodził się rząd, Terlecki oświadczył: “Zobaczymy, czy jest kluczowy”. Na pytanie, czy teraz władza testuje KE, czy sama ustawa wystarczy już nie odpowiedział.
PiS będzie zmuszony kluczyć, żeby przed wyborcami nie okazało się nagle, że partia władzy wywiesiła białą flagę przed Komisją Europejską. Po liście von der Leyen, źle to wróży całkowitemu odblokowaniu pieniędzy.
Czytaj również:
- Rzecznik rządu pomylił żonę Morawieckiego z… Tuskiem? Dostał proste pytanie, zaczął mówić o liderze PO. „17 minut pan wytrzymał”
- Tusk mówił o swoim planie na pokonanie PiS w wyborach. Nagle wymienił nazwisko Tadeusza Rydzyka
- Kolos na glinianych nogach ostatecznie upadnie? Ten ruch USA może gospodarczo dobić Rosję
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU