Ursula von der Leyen swoim pismem skierowanym do szefów frakcji w Parlamencie Europejskim popsuła humory politykom z obozu rządzącego.
Już rok trwa przeciąganie liny między koalicjantami w polskim rządzie oraz na linii Warszawa-Bruksela w sprawie zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy (KPO), który jest fundamentem do wypłaty środków z popandemicznego Funduszu Odbudowy. Niby wszystko jest już dogadane i premier Mateusz Morawiecki ogłasza sukces, ale nie do końca jest tak różowo jak to przedstawia.
Od kilku dni można usłyszeć od polityków prawa i sprawiedliwości, że między Komisją Europejską (KE) i Polską doszło do porozumienia w sprawie KPO. – Krajowy Plan Odbudowy będzie zatwierdzony przez Komisję Europejską na początku czerwca – stwierdził Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. Premier Mateusz Morawiecki powiedział na konferencji prasowej, że już wszystko jest załatwione z Brukselą. Może całość porozumienia jest już dograna, ale czy to oznacza, że unijne pieniądze popłyną do Polski?
Ursula von der Leyen studzi optymizm rządu
Doniesienia płynące z Warszawy i Brukseli na temat zielonego światła dla KPO wywołały niepokój wśród europarlamentarzystów. Parlament Europejski (PE) obawia się, że plan zostanie zatwierdzony bez zalecanych przez Komisję Europejską zmian w wymiarze sprawiedliwości.
Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, wystosowała pismo w tej sprawie skierowane do przewodniczących frakcji zasiadających w PE. Von der Leyen podkreśla w nim, że “wypłaty z KPO nastąpią dopiero po osiągnięciu “kamieni milowych” co do sądownictwa.
luty- KE:Pieniądze z KPO będą jeśli PL zgodzi się na 3 pkt dot.sędziów
marzec- PL: Już blisko porozumienia.
kwiecień- KE:Pieniądze z KPO będą jeśli PL zgodzi się na 3 pkt dot.sędziów
maj- PL:Jest porozumienie.
maj- KE:Pieniądze z KPO będą jeśli PL zgodzi się na 3 pkt dot. sędziów— Maciej Sokołowski (@sokoIowski) May 18, 2022
“Kamienie milowe” to przede wszystkim likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, powrót do orzekania sędziów, którzy zostali zawieszeni przez nielegalną Izbę oraz reforma systemu dyscyplinarnego zgodnie z wyrokiem TSUE z lipca zeszłego roku. Na razie żaden z tych warunków nie został spełniony.
Czytaj również:
- Przerażają was szybujące ceny? Senator Karczewski widział na własne oczy i uspokaja! “Wcale nie jest takie drogie”
- Noga Putina zaczęła żyć własnym życiem. Gość zbrodniarza nie mógł oderwać wzroku
- Marianna Schreiber idzie na wojnę z Panem Jędrulą! “No to szukam prawnika jak ktoś chętny”
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU