Do tej pory Paweł Kukiz dawał do zrozumienia, że jest w stanie wystartować w wyborach z list PiS. Nowogrodzka ma inne zdanie na ten temat.
Paweł Kukiz do tej pory dawał do zrozumienia, że w kolejnych wyborach jest skłonny wystartować z list Prawa i Sprawiedliwości. Tak mówił np. w Polskim Radiu.
Jeżeli PiS będzie realizował tę naszą umowę i jeżeli wpiszę do swojego programu na kolejną kadencję również postulaty Kukiz’15 no to nie widziałbym przeszkód w starcie, wszystko jedno w jakiej formule – stwierdził muzyk.
Podobnej argumentacji użył podczas swojego ostatniego wywiadu w RMF FM, gdzie został zapytany o swoją polityczną przyszłość.
Sam nie jestem w stanie, do Sejmu się nie dostanę – powiedział Paweł Kukiz. Dodał, że jeśli PiS uchwali ważne dla niego projekty, to zastanowi się nad startem w wyborach “najprawdopodobniej” z list Zjednoczonej Prawicy.
Rockman podkreślił także, że za tydzień spotka się z prezesem Kaczyńskim w celu “bardzo konkretnego przegadania ustaw autorstwa Kukiz’15, które muszą być uchwalone w najbliższym czasie”. To ma by rodzaj “zapłaty” ze strony prezesa za poparcie przez Kukiza Adama Glapińskiego na kolejną kadencję w fotelu prezesa NBP.
Listy PiS nie dla Kukiza?
W środę wieczorem w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej odbyło się posiedzenie klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Rozmawialiśmy o kwestiach wewnątrzorganizacyjnych partii, a także omawialiśmy sytuację ekonomiczną, wskaźniki makroekonomiczne i to wszystko, co jest związane z polityką Narodowego Banku Polskiego – przekazała po zakończeniu spotkania rzeczniczka partii Anita Czerwińska. Wczoraj Adam Glapiński został przez Sejm przepchnięty. Na posiedzeniu omawiano także zmiany strukturalne w partii.
Tymczasem Mariusz Gierszewski, dziennikarz Radia Zet, dotarł do nieoficjalnych informacji z posiedzenia kierownictwa PiS. Jak pisze na Twitterze, miejsce na listach PiS dla Pawła Kukiza i jego kumpli stoi pod dużym znakiem zapytania.
Kulisy wczorajszego posiedzenia kierownictwa PiS. Plan to wybrać Glapińskiego głosami Kukiza i na nim skupić całą krytykę przeciwników prezesa NBP. Podczas spotkania miały paść słowa, że Kukiz nie będzie miał miejsca na listach, bo “swoich oszołomów to już mamy” – informuje reporter. Podanym przez niego informacjom, zaprzeczyła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
Informacjom tym zaprzecza rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. – Nic takiego nie miało miejsca. Nie było takiego tematu – mówi Radiu ZET.
Paweł Kukiz odmówił Radiu ZET komentarza w tej sprawie.— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) May 12, 2022
Prawda jest taka, że Kaczyński nie będzie potrzebował Pawła Kukiza w kolejnej kadencji Sejmu. Jeżeli przegra wybory, to będzie musiał mieć zwarty legion walczaków, a nie rozmemłanego i nieprzewidywalnego Kukiza w swoich szeregach.
Czytaj również:
Ziobro dał Kaczyńskiemu prztyczka w nos. PiS traci posłankę, Ziobro zapowiada: to nie koniec!
Kolejna gierka Putina. Rosjanie rozpowszechniają fałszywy list dotyczący Polski
TVP nie przeprasza pomimo wyroku sądu. Wolą płacić karę, niż się przyznać?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU