Polityka i Społeczeństwo

Oto złotousty minister Morawieckiego. Rolnikom można tylko współczuć

Jak żywność drożeje, to rolnik lepiej zarobi – przekonuje minister rolnictwa i wicepremier Henryk Kowalczyk, choć to nie jedyne złote myśli tego polityka z tzw. twardego jądra PiS-u. Kowalczyk uważa też, że rząd nie może zrobić nic z inflacją,

Minister od siedmiu boleści

Trzeba przyznać, że złotousty Adam Glapiński ma mocną konkurencję, To wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

– Rolnik zarobi więcej, gdy ceny żywności będą rosnąć. A jak ceny żywności sprawią, że będzie za droga, to przecież stanieje – oto mądrości, o zgrozo, ministra rolnictwa.  Z rozmowy jaką przeprowadził z Henrykiem Kowalczykiem “Super Express” można dowiedzieć się wiele ciekawego, jak np. że rząd nie może nic zrobić z inflacją

-Inflacja jest naturalnym procesem, od którego niestety nie uciekniemy Możemy jedynie łagodzić skutki inflacji, zmniejszając jej skalę, np. dopłacając do nawozów – uważa wicepremier. Ciekawe po co w takim razie Rada Polityki Pieniężnej podnosi od października stopy procentowe.

Minister co sam sobie zaprzecza

Henryk Kowalczyk uważa też, że – z punktu widzenia rolnika wzrost cen surowców rolnych może przełożyć się na jego większy zarobek. Jego zdaniem – w relacji konsument-rolnik na lepszej pozycji jest rolnik, ale jednocześnie twierdzi, że – ceny będą rosnąć, ale to nie oznacza, że rolnik jest na lepszej pozycji niż konsument –  choć na pierwszy rzut oka widać, że te dwa zdania się wykluczają.

Ceny nie muszą maleć

Kolejną mądrością nt. inflacji wicepremier dzieli się w dalszej części tekstu – stabilizacja w obszarze inflacji nie jest równoznaczna ze spadkiem cen.

Ceny wcale nie muszą maleć, jeśli inflacja spadnie lub się zatrzyma – twierdzi Kowalczyk.

Minister dodał też, że nie obawia się scenariusza w którym rolnicy będą tracić wskutek inflacji, bo Polaków nie będzie stać na drogie owoce sezonowe.

Takie niebezpieczeństwo zawsze istnieje. Jeżeli towar jest zbyt drogi, to jest kupowany w mniejszych ilościach – przyznał minister rolnictwa, ale dodał, że takiej sytuacji nie należy się obawiać.

Zdaniem Kowalczyka powód jest prosty – gdy ludzie przestaną kupować, ceny spadną, co spowoduje, że znowu chętniej będą kupować po niższej cenie. – Jeżeli towar będzie tańszy to więcej osób go kupi – mówi odkrywczo minister rolnictwa.

Co ciekawe wicepremierowi nie przeszkadzało to, że chwile wcześniej powiedział coś zupełnie odwrotnego twierdząc, że przez inflację rolnicy będa zarabiac lepiej. Jak widać od prawdy ważniejsze jest to aby wszyscy byli zadowoleni, a w świecie ministra Kowalczyka najwyraźniej tak właśnie jest.

Czytaj również:

Źródło: InnPoland

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie