Gospodarka Polityka i Społeczeństwo

Takiego ciosu Putin się nie spodziewał. Chiny uderzają w czuły punkt ruskiej gospodarki

plavi011/ Shutterstock

Rosja chwali się, że ma nowych chętnych na zakup ropy. Tymczasem z Chin nadchodzi niespodziewany cios dotyczący gazu i ropy.

Energetyczne plany Kremla

Wicepremier Rosji Aleksander Nowak poinformował, że Rosja zaczęła dostarczać ropę nowym nabywcom w regionie Azji i Pacyfiku. Eksport miał wzrosnąć w kilku kierunkach, pisze “Rzeczpospolita”.

Oczywiście rosyjskie firmy energetyczne szukają nowych kierunków w nowej sytuacji, budując nowe łańcuchy dostaw. Pojawiają się nowi nabywcy, w tym do regionu Azji i Pacyfiku – powiedział Nowak, cytowany przez TASS.

Jak stwierdził kremlowski urzędnik, Rosja rozważa szereg projektów infrastrukturalnych w celu dywersyfikacji eksportu. Aleksander Nowak nie podał żadnych liczb ani krajów na potwierdzenie tezy o nowych klientach i wzroście dostaw.

Cios z Chin

Tymczasem największy światowy importer ropy – Chiny – poinformowały, że w ciągu czterech miesięcy zmniejszyły wielkość importu ropy i gazu odpowiednio o 4,8 proc. i 8,9 proc. W okresie styczeń-kwiecień import gazu ziemnego do Chin wyniósł 35,8 mln ton. Import ropy za pierwsze cztery miesiące wyniósł 170,8 mln ton.

Kolejne uderzenie może przyjść z Unii Europejskiej, jeśli przywódcy państw porozumieją się w sprawie szóstego pakietu sankcji, który zakłada nałożenie embarga do import rosyjskich węglowodorów.

To będzie kompletne embargo na rosyjskie surowce. Chodzi o dostawy ropy w czasie 6 miesięcy i gotowych produktów petrochemicznych do końca roku – powiedziała tydzień temu Ursula Von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Czytaj również:

Źródło: Rzeczpospolita

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie