Wielką Brytanię nawiedził dobrze znany w Polsce system do inwigilacji Pegasus. Afera podsłuchowa sięga najważniejszych osób w państwie.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ma potężne kłopoty o wybuchowym charakterze. Wybuchowym, ponieważ mogą go pozbawiać funkcji szefa rządu. Chodzi o tzw. aferę “party gate”. To skandal związany z organizacją imprez na Downing Street w czasie lockdownu. Brytyjczycy nie są w stanie wybaczyć Johnsowi, że zamknął ich na klucz w domach, a sam organizował przyjęcia. “Inne zasady dla rządzących, inne dla ludu” – tak myśli przeważająca część opinii publicznej na Wyspach.
Tymczasem okazuje się, że Boris Johnson chyba otrzymał dar od losu. Wielką Brytanię nawiedził dobrze znany w Polsce system do inwigilacji Pegasus. O swoich ustalenia poinformowali badacze z kanadyjskiego laboratorium Citizen Lab.
Oprogramowanie szpiegowskie Pegasus prawdopodobnie zostało użyte do zainfekowania sieci w biurze brytyjskiego premiera Borisa Johnsona na Downing Street – pisze Interia.pl. Rykoszetem oberwało także Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Podejrzane infekcje dotyczące sieci w MSZ były związane z operatorami Pegasusa, łączonymi ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Indiami, Cyprem i Jordanią. Infekcja na Downing Street była związana z operatorem Pegasusa zlokalizowanym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Dyrektor Citizen Lab Ron Deibert potwierdził, że w 2020 i 2021 roku “zaobserwował i powiadomił rząd Zjednoczonego Królestwa o wielu podejrzanych przypadkach infekcji oprogramowaniem szpiegowskim Pegasus w oficjalnych sieciach brytyjskich”.
Czytaj również:
-
Czy Ukraińcy są gotowi oddać wschodnią część swojego kraju w zamian za pokój? Zełeński nie ma wątpliwości
-
Rosyjski admirał spotkał się z załogą zatopionej “Moskwy”. Internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół
-
Tak tonęła Moskwa! W sieci pojawiły się ostatnie zdjęcia dumy ruskiej floty
Źródło: Interia.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU