Polityka i Społeczeństwo

Macierewicz przyłapany na kłamstwie? Tak podkomisja (nie)współpracowała z naukowcami. “Nie umieli zrobić obliczeń”

Ostateczne starcie Ziobry i Macierewicza. Spór o Smoleńsk podzieli prawicę?
Fot. Shutterstock

Antoni Macierewicz został złapany na kolejnym kłamstwie, a podkomisja nie zapłaciła za zlecone badania. Jego “eksperci” nie potrafili zrobić obliczeń.

“Gazeta Wyborcza” przeprowadziła wywiad z Markiem Michalewiczem, byłym szefem Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW (ICM UW). To ta instytucja zajmowała się m.in. modelowaniem przebiegu pandemii w Polsce. Do ICM UW zgłosił się Antoni Macierewicz z prośbą o udostepnienie wyspecjalizowanego sprzętu komputerowego, żeby przeprowadzić smoleńskie obliczenia.

Macierewicz kłamie jak z nut

Podczas prezentacji raportu podkomisji smoleńskiej, Antoni Macierewicz wymienił ICM UW jako jednostkę współpracującą przy odtworzeniu symulacji lotu TU-154. Marek Michalewicz zaprzecza, by taka współpraca miała miejsce. – Byłaby, gdyby naukowcy z ICM brali udział w obliczeniach. Nie brali – mówi.

Jak mówi, było to komercyjne zamówienie przeprowadzenia obliczeń na superkomputerze należącym do ICM. – Ale to nie my liczyliśmy, tylko wskazani przez podkomisję ludzie, którym ICM zapewniło odpłatny dostęp. (…) ICM miało ofertę komercyjną na dostęp do zasobów, miało cennik usług i jeśli tylko ktoś nie wykonuje nielegalnych obliczeń, ICM zobowiązane było przyjąć zlecenie – tłumaczy.

Podkomisja nie płaci całości

Marek Michalewicz mówi, że spotkał się kilka razy z Antonim Macierewiczem i zawarto czysto komercyjny układ. – Cena usługi przedstawiona 5 marca 2020 r. wynosiła trochę ponad 87 tys. zł – mówi “Wyborczej”. Podkomisja “wykupiła” komputery ICM UW na siedem dni, ale od początku było wiadomo, że taki okres na tak skomplikowane i czasochłonne obliczenia to za mało.

– Oczywiście obliczenia się przeciągnęły, koszt dobowy obliczeń w wysokości 12 517 zł był dodatkowo naliczany, ale niestety podkomisja nie zapłaciła całej należności. Wyszli poza limit, od którego jest obowiązek ogłoszenia przetargu – mówi specjalista.

Księgowy ICM UW przez ponad rok próbował wymóc pełną zapłatę należności. – Podkomisja nalegała, aby płatności przerzucić na następny rok, wystawiając jakąś “inną” ofertę – opisuje kulisy windykacji.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie