Ukraiński wywiad przechwycił radiową rozmowę rosyjskich żołnierzy. Jej treść jest ostatecznym dowodem na mordowanie z premedytacją ukraińskich cywilów.
Bucza stała się już symbolem ludobójstwa, ale na tym mieście nie kończą się rosyjskie zbrodnie wojenne. Kolejnym miastem jest Borodzianka masowo bombardowana prze okupacyjne lotnictwo i ostrzeliwana rakietami. Pod gruzami zawalonych bloków mogą się znajdować tysiące ofiar. Dostęp jest utrudniony, bowiem miasto zostało zaminowane.
Agresor najpierw strzelał po oknach, żeby nikt się nie wychylał, a później strzelano z czołgów. Borodzianka leżała na na jednej z głównych linii natarcia sił rosyjskich.
Borodianka -materiał Radio Svoboda.
"Najpierw strzelali po oknach, by nikt się nie wychylał, później strzelali z czołgów. Bomby lotnicze spadały na bloki z wielkiej płyty, by zadać większe straty. Ilości ofiar nie jesteśmy w stanie oszacować… Żołnierze #Rosja kradli wszystko". pic.twitter.com/f44yUoRkUf— Michał Marek (@mic_marek) April 7, 2022
Na innym nagraniu opublikowanym przez ukraińskie służby specjalne słychać dyskusję między artylerzystą i jego dowódcą.
- Ostrzelajcie całe miasto. Macie strzelać bezpośrednio w osiedla, rozumiesz? – mówi oficer
- Tak właśnie robimy – odpowiada mu rzeźnik
Kreml konsekwentnie zaprzecza wymordowywaniu cywilów w Ukrainie. Rosja do tej pory podawała bardzo zaniżone dane na temat zabitych w swoich szeregach. Trzy dni temu nastąpił mały zwrot i Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, przyznał, że Rosja doznała poważnych start w wyniku inwazji na Ukrainę.
Czytaj również:
-
Oto królowa kremlowskich błaznów. Koleżanka Putina wskazała… barszcz ukraiński jako dowód na ksenofobię
-
Takiej akcji ze strony Finów Rosja nie mogła się spodziewać. Dzieła sztuki przejęte, ich wartość zwala z nóg
-
Zbliża się rocznica, Kaczyński wraca do cynicznej gry tematem Smoleńska. “Była akcja potężnego lobby”
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU