Polityka i Społeczeństwo

Skandaliczne słowa w rocznicę Porozumień Sierpniowych. “Każda swołocz mogła zapisać się do Solidarności”

Fot. Shutterstock

Okazuje się, że nawet najważniejsze rocznice dla naszego kraju nie są wystarczającym powodem by porzucić podziały na rzecz wspólnego upamiętnienia historii. Niestety są w Polsce ludzie, którzy wykorzystują tak ważny moment jak rocznica Porozumień Sierpniowych, aby zaostrzyć jeszcze bardziej linię podziału społecznego i przysłowiowo “obrzucić gównem” swoich przeciwników. Co warte zaznaczenia, przeciwników, z którymi w tamtych dniach PRL stali ramię w ramię przeciwko reżimowi komunistycznemu. Szczególnie bolesne i oburzające słowa padły z ust Andrzeja Gwiazdy, który na antenie TVP Info stwierdził, że “każda swołocz mogła zapisać się do Solidarności”. Gwiazda doszedł do konkluzji, że wówczas owa “swołocz” miała prawo głosu, ale dziś już nie ma potrzeby współpracy, ponieważ istnieją “dwa obozy”. Pokazuje to jak bardzo nienawiść może owładnąć człowiekiem wobec swoich dawnych kolegów. Jest to smutny obraz do oglądania, kiedy osoba w tamtych dniach zasłużona upada tak nisko.

Andrzej Gwiazda jako gość TVP Info nie szczędził ostrych słów wobec swoich przeciwników przekraczając wszelkie granice. Podważał on bowiem istnienie wspólnoty narodowej w Polsce. Solidarność nie oznacza wg Gwiazdy solidaryzowania się ze wszystkimi – różnić ma to ten ruch od reżimu totalitarnego, że nie istnieje żaden przymus. Dla małżeństwa Gwiazdów pole do współpracy i szukania porozumienia między “obozami” istnieje tylko w obszarach takich jak bezpieczeństwo.

Andrzej Gwiazda nawiązał także do wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu po katastrofie w Smoleńsku, określając, że można było poczuć tam w tych dniach “ducha Solidarności”. Niestety w mediach musieliśmy również usłyszeć oskarżenie opozycji o zamach na prezydencki samolot.

Ciężko znaleźć uzasadnienie na tak mocne słowa w takim miejscu i w takim czasie. Nawet powstałe po 1989 roku spory na łonie dawnych członków opozycji antykomunistycznej nie usprawiedliwiają takiej próby wywłaszczania połowy społeczeństwa z dziedzictwa Solidarności, jest to wręcz jego niszczenie.

Rąbka tajemnicy mogą ujawnić kolejne rewelacje Andrzeja Gwiazdy, który oskarżył także Lecha Wałęsę o nawoływanie po upadku PRL do zerwania Solidarności, a prof. Leszka Balcerowicza o korumpowanie opozycjonistów na zasadzie, “że po wrzuceniu kolegów możecie podzielić się ich pensją.” Takie ataki nasuwają pytanie, czy może Andrzej Gwiazda ma problem z tym, że po prostu za walkę w szeregach opozycji nie uzyskał wystarczających korzyści osobistych?

Niestety cała sytuacja jaka miała miejsce w TVP info, gdzie dziennikarz nie zareagował w zdecydowany sposób na tak oburzające słowa, obrazuje dobitnie do jak dalekiego momentu posunęła się polaryzacja sceny politycznej. Nie ma już żadnych granic, tematów zgody. Jedyne co zostało to bezwzględna konformacja.

Nie o taką Polskę Solidarność walczyła.

Fot. Shutterstock/Michel Piccaya

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie