Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński może zapomnieć o samodzielnych rządach. Notowania PiS wracają do stanu sprzed wojny [SONDAŻ]

Wygląda na to, że wszelkie kalkulacje Kaczyńskiego związane ze wzrostem notowań jego partii okazały się nieprawdziwe. Można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że szklany sufit notowań PiS znacząco się obniżył i wydaje się, że sięga on około 35-40 proc. O 42 proc. pozwalających na samodzielne rządy prezes może już raczej zapomnieć.

Czas wojny spowodował zauważalny wzrost mobilizacji społecznej i niewielki wzrost poparcia dla obozu władzy. Mimo tego PiS nawet w koalicji z Konfederacją nie miałby szans na objęcie władzy, gdyby wybory odbywały się w minioną niedzielę. Po chwilowym wzroście poparcia dla PiS, notowania partyjne powracają do poprzednich proporcji — czytamy na stronach “Rzeczpospolitej”.

W porównaniu z poprzednim badaniem IBRiS, przeprowadzonym w dniach 4–6 lutego, czyli jeszcze przed agresją Putina na Ukrainę, wzrósł deklarowany poziom uczestnictwa w wyborach – z 54,1 proc. w lutym – do 59,6 proc. na początku kwietnia. Wyraźnie zmniejszyła się grupa osób niezdecydowanych w tej kwestii: dwa miesiące temu prawie 12 proc. badanych deklarowało, że nie wie, czy odwiedzi lokal wyborczy, obecnie – tylko 4 proc. się waha.

Po chwilowym wzroście notowań PiS, widocznym w wielu sondażach, co mogło wynikać ze wskazywanego przez ekspertów “efektu flagi”, czyli gromadzenia się wokół władzy, notowania partyjne powracają do poprzednich proporcji. PiS notuje poparcie 32,9, czyli o 1,8 pp. wyższe niż dwa miesiące temu. PO traci 1,6 pp., czyli otrzymuje poparcie 25,1 proc.

Mniejsze ugrupowania też plasują się tam, gdzie były przed wojną: PSL traci minimalnie i otrzymuje 5 proc, Lewica zyskuje 0,5 pp. i notuje wynik 7,1, Polska 2050 traci 2,1 pp. i spada do poziomu 9 proc. Traci też Konfederacja z poparciem 6,3 proc. Wszystko to są wahania nieprzekraczające granicy błędu statystycznego.

Dlaczego partia Kaczyńskiego nie zyskuje?

Może składać się na to kilka czynników:

  • Wojna już nie stanowi już tak dominującego tematu jak jeszcze miesiąc temu i zaczyna być wypierany przez straszących Polaków podwyżki.
  • Demografia elektoratu rządzących  nie działa na korzyść PiS-u, a dotarcie do młodszych wyborców raczej Kaczyńskiemu się nie uda.
  • Niektóre wypowiedzi dot. sytuacji międzynarodowej takie jak te o misji pokojowej mogły jednak zaszkodzić PiS-owi.

Nie jest wykluczone, że czynnikiem decydującym o kształtowaniu się poparcia dla PiS będzie sytuacja ekonomiczna i pogłębiającą się niepewność ze względu na wojnę. Elektorat socjalny może uznać, że tak znaczące zaangażowanie PiS-u w konflikt z Rosją może zagrażać ich bezpieczeństwu ekonomicznemu. Dlatego np. Le Pen zmieniła swoją wyborczą narrację we Francji na bardziej prosocjalną

Jedno jest pewne: Kaczyński może zapomnieć o Budapeszcie w Warszawie, przynajmniej jeśli chodzi o wynik wyborczy.

https://twitter.com/IBRiS_PL/status/1511225435694284804?s=20&t=KulDC0b8iBUhF3T_dO6gyQ

 

Czytaj również:

Źródło: Rzeczpospolita

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie