Polskę czeka paraliż ruchu powietrznego? Masowe odejścia kontrolerów lotów

Eurocontrol rozważa skasowanie większości połączeń lotniczych nad Polską. Wszystko przez trwający miesiącami spór między kierownictwem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, a jej pracownikami.

44 – tylu kontrolerów lotów odeszło z pracy w miniony czwartek. Do końca kwietnia może do nich dołączyć kolejnych 136. To wynik zatrważający – po masowych odejściach, które mają miejsce w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej na stanowisku może zostać co szósty kontroler ruchu lotniczego. Co się dzieje?

Wszystko przez spór między związkowcami a szefostwem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (jedyna w kraju instytucją szkolącą oraz zatrudniającą kontrolerów ruchu lotniczego), a pracownikami. Pensje kontrolerów zostały obniżone, swoje dołożyła pandemia, a gdy sytuacja zaczęła się normować, kontrolerzy zażądali przywrócenia wynagrodzeń sprzed kryzysu.

Masowe odejścia mają jednak swoje konsekwencje w szerszej perspektywie. Eurocontrol, organizacja odpowiadająca za kontrolę ruchu lotniczego w Europie, zaczęła rozważać skasowanie większości połączeń. Mówiąc wprost – niebo nad Polską może zostać praktycznie zamknięte.

– Eurocontrol uważnie śledzi sytuację, ponieważ śledzimy każdą sytuację, która może mieć wpływ na ruch lotniczy w Europie (…). Zachęcamy wszystkie strony do szybkiego osiągnięcia rozsądnego porozumienia. (…) Każda decyzja w sprawie kasowania połączeń zależy od rozwoju sytuacji – poinformowała organizacja.

Czy czeka nas paraliż lotniczy? Niekoniecznie. Według dokumentu, do którego dotarło TVN24, możliwy jest scenariusz porozumienia między pracownikami, a kierownictwem.

Czytaj również:

• Źle się dzieje w państwie rosyjskim. Od Kremla odwraca się kolejny sojusznik. “Ze względu na obecną sytuację…”
• Putin im tego nie wybaczy. Rosyjscy ochotnicy przeszli na stronę Ukrainy i będą walczyć przeciwko armii kremlowskiego zbrodniarza
• Kulisy otrucia Romana Abramowicza. “Czy teraz umrzemy?”

Źródło: Onet