Polityka i Społeczeństwo

Willa Kaczyńskiego w nowym otoczeniu, mieszkańcy wściekli. “Zostawić beton i policję”

Shutterstock

Duże zmiany mają zajść w pobliżu domu Jarosława Kaczyńskiego. Mieszkańcy są oburzeni, a niektórzy wręcz kipią ze złości. Chodzi o wycinkę drzew.

Przy ulicy na której mieszka Jarosław Kaczyński mieszkańcy musieli się przyzwyczaić do radiowozów, które tam “stacjonują”. Zdarzają się przypadki, że policyjne wozy stoją na włączonych silnikach, a sąsiedzi prezesa PiS muszą wdychać spaliny. Jak pisał TVN24.pl, dom jest także ochraniany przez policyjnych tajniaków.

Teraz dochodzi kolejna frustrująca mieszkańców sprawa. Jak pisze “Super Express”, w planach jest wycięcie rosnących tam drzew. – Informujemy, że stan fitosanitarny 8 topoli rosnących przy ul. Mickiewicza na Żoliborzu jest zły oraz zagraża życiu i mieniu użytkowników terenu – wynika z komunikatu Zarządu Zieleni.

Jak pisze gazeta, wykonawcy tej brudnej roboty, mieli zostać wyczuleni w kwestii ptasich gniazd. W sytuacji, jakby znaleźli ptasie gniazda, prace mają zostać natychmiast wstrzymane i odłożone w czasie do momentu wyprowadzenia lęgów.

Całe to przedsięwzięcie kompletnie nie podoba się mieszkańcom. “Super Express” zajrzał do komentarzy pod informacją Zarządu Zieleni o planowanej wycince, a tam lecą gromy.

– Zakaz wycinki od 1 marca czas lęgowy… to stres dla ptaków, nawet jeśli tam nie ma jeszcze gniazd, hałas! – pisze jedna z internautek. – Ooo rosną blisko Jarosława. Tak, zdecydowanie wokół jego wilii należy zniszczyć wszystko co żyje, zostawić beton i policję – grzmi kolejna.

Czytaj również:

Źródło: Super Express

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie