Polityka i Społeczeństwo Wojna

Kolejny rosyjski skalp Anonymousa. Tą akcją hakerzy wymierzyli zbrodniarzom bolesny cios

Grupa hakerska Anonymous tłucze Ruskich na każdym kroku. Zhakowali już 2,5 tys. rosyjskich i białoruskich stron. Teraz dobrali się do najważniejszego banku.

Grupa hakerska Anonymous tłucze Ruskich na każdym kroku. Zhakowanych zostało już 2,5 tys. rosyjskich i białoruskich witryn. Największą akcją było włamanie się do państwowej telewizji i umieszczenie na wszystkich kanałach ukraińskiego przekazu. To była jedna z najbardziej bezprecedensowych akcji.

Teraz hakerzy dobrali się do najważniejszego banku w Rosji, czy Banku Centralnego. Hakerski kolektyw zdobył 35 tys. plików z tajnymi danymi.

– Zespół Anonymous rozbił Bank Centralny Rosji. Ponad 35 000 plików z tajnymi danymi zostanie opublikowanych w ciągu 48 godzin – napisał grupa na Twitterze.

Wczoraj pisaliśmy, że Anonymous włamali się do tysięcy drukarek w Rosji. W ramach akcji wydrukowano dotąd ponad 100 tys. kopii oświadczeń nawołujących do niedawania wiary kremlowskiej wersji wojny w Ukrainie. To kolejna tego typu akcja, po której Rosjanie są uświadamiani, że są okłamywani przez prokremlowskie media.

Oprócz masowych cyberataków na rosyjską infrastrukturę, hakerzy prowadzą również wojnę bezpośrednio wymierzoną we Władimira Putina. Polega ona na pozyskiwaniu i udostępnianiu poufnych informacji i materiałów, które mają upokorzyć rosyjskiego przywódcę. Są one udostępnianie w całej sieci, ale przede wszystkim w samej Rosji, czyli wśród obywateli.

Czytaj również:

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie