W piątek odbyło się uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów. Przed Zgromadzeniem Narodowym przemawiał Wołodymir Zełenski.
Na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwołała Zgromadzenie Narodowe z okazji 23. rocznicy przystąpienia Polski do NATO. Podczas uroczystych obrad do polskich parlamentarzystów przemawiał Wołodymir Zełenski.
– Gdy zostałem prezydentem, odczuwało się, że będziemy musieli przejść długą drogę z Polską. Jesteśmy sobie jednak bliscy. Ze spotkania na spotkanie chłód znikał – rozpoczął prezydent Ukrainy. – Rozumieliśmy się wzajemnie, jak Ukrainiec z Polakiem, jak Europejczycy, jak przyjaciele, rodzice, którzy kochają swoje rodziny i rozumieją, że nasze dzieci mają żyć w świecie jednakowych, wspólnych wartości, gdzie narody są niezależne, gdzie panuje wolność, gdzie ważna jest rodzina, gdzie nie ma prawa do zaborczej wojny – mówił dalej Zełenski.
Jak podkreślił, w dniu wybuchu wojny 24 lutego nie miał wątpliwości, że będzie miał wsparcie od Polski.
– Na ranem 24 lutego nie miałem wątpliwości, kto powie mi: „bracie, nie zostaniesz z wrogiem sam na sam”. I tak się stało. Jestem za to wdzięczny. Są z nami polscy bracia i siostry – mówił Zełenski. – Już od pierwszego wojny było jasne, że między nami nie ma granic, jakichkolwiek, fizycznych, historycznych, osobistych, ludzkich – zaznaczył prezydent Ukrainy.
Polityk zapewnił, że Ukraina walczy dziś „aby dla państw bałtyckich i Polski takiego złego czasu nie było”.
– Pamiętajmy, razem jest nas 90 mln, razem możemy wszystko – podkreślał Zełenski. – Jestem wdzięczny za pomoc, którą otrzymaliśmy od waszego państwa, od waszego narodu, za wysiłek, który czynicie, abyśmy mogli zabezpieczyć ukraińskie niebo – dodawał.
– Daj Boże nam zwyciężyć. Niech żyje wolna Polska, niech żyje wolna Ukraina – zakończył swoje przemówienie prezydent Ukrainy.
Czytaj również:
- Wybitny piłkarz nie wytrzymał po tych bredniach Ławrowa. Poczęstował kłamcę prostym wulgarnym zwrotem
- W Moskwie wściekłość, część rosyjskich generałów już zostało odsuniętych? “Oni są w rozpaczy”
- Polski ambasador ostrzega państwa Zachodu. “Putin już podjął decyzję o wojnie”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU