W największej w Europie elektrowni atomowej w Zaporożu przetrzymywanych jest w sumie 300 osób. Rosyjskie wojska okupacyjne stosują wobec nich tortury.
Elektrownia atomowa w Zaporożu to największy tego typu obiekt w Europie. W zeszłym tygodniu została zaatakowana przez rosyjską armię i została ostrzelania. Spadające na jej teren pociski pożar. Jak informowały ukraińskie władze, ogień ogarnął budynek szkoleniowy i laboratorium, poza obrębem elektrowni atomowej. Wśród obrońców są zabici i ranni.
W tej chwili na terenie elektrowni znajduje się ponad 100 pracowników i około 200 ukraińskich ochroniarzy. Nie mogą opuszczać obiektu od 5 marca, kiedy obiekt zajęły sił rosyjskie. Ograniczony jest dostęp do leków oraz jedzenia, dlatego uwięzieni otrzymują posiłki tylko raz dziennie. Rosyjski najeźdźca stosuje wobec nich tortury.
Minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko oświadczył w nocy z wtorku na środę, że będący zakładnikami Rosjan pracownicy elektrowni atomowej w Zaporożu są poddawani torturom i wymusza się na nich deklaracje, które Kreml chce wykorzystać w celach propagandowych – informuje Onet.pl
Hałuszczenko poinformował, że przetrzymywani jako zakładnicy pracownicy elektrowni są fizycznie i psychicznie wycieńczeni. Jak dodał, na terenie obiektu jest ok. 500 rosyjskich żołnierzy.
Czytaj również:
Ławrow w bzdurny sposób uzasadnia rosyjską inwazję. Wymowna riposta ambasadora Ukrainy
Rząd ukraiński może powstać w Polsce? Sensacyjne doniesienia amerykańskich mediów
PiS wykorzysta sytuację wojenną do zmiany koalicjanta? Na celowniku Kaczyńskiego znalazła się nowa formacja
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU