Putin popełnił błąd, napadając na Ukrainę, a swoją karierę przekreślił, gdy żołnierze zaczęli mordować bezbronnych cywilów, ale nie musi być wariatem.
Putin jest zimny i niewiele zdarzeń robi na nim wrażenie
Było to widać, gdy 10 kwietnia 200 r. pojawił się na miejscu katastrofy polskiego samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Obecny na miejscu premier Donald Tusk był załamany i przygnieciony rozmiarami i skutkami katastrofy, a premier Władimir Putin był zimny, sztywny i raczej już wtedy kalkulował, jak temat katastrofy “rozpracować” od strony politycznej. Pamiętajmy, że w jego kraju samoloty spadają jak dojrzałe owoce z drzewa, a dzieje się to tym częściej, im rosyjski przemysł lotniczy próbuje dorównać potęgą Airbusowi i Boeingowi.
70 lat życia, 22 lata na szczytach władzy
To potężny dorobek. Gdyby Putin rządził swoim krajem według wzorców znanych z Zachodu, mógłby być nawet co najmniej europejskim fenomenem. Rzecz w tym, że w normalnych warunkach nie da się funkcjonować na szczytach władzy przez ponad dwie dekady i to bez choćby chwilowego znalezienia się w opozycji. “Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie” – mawiają politolodzy. Nie powinno więc nikogo dziwić, że Putin zmienił się nie do poznania, ale zmiana ta wcale nie musi oznaczać szaleństwa. On może myśleć zupełnie innymi kategoriami niż my i może to wystarczyć, aby nas przerazić.
Zrozumieć Putina – warunek znalezienia jego słabych stron
– Psychopatę można zatrzymać tylko siłą albo podstępem. Bycie miłym dla psychopaty po prostu nie działa, ponieważ nie toleruje on słabości. Trzeba zrozumieć jego motywacje, aby zrozumieć, jak go zatrzymać – twierdzi Julia Izmalkowa, która zajmuje się m.in. badaniami nad wykorzystywaniem psychologii kłamstwa w marketingu i biznesie. Uznanie, że Putin jest psychopatą, jest pójściem na łatwiznę, ale dzięki temu zamiast pisania poważnej analizy, można wypić kawę. Monika Olejnik – dla przykładu – od lat nie przygotowuje się do swoich programów i włos jej z głowy nie spada, co najwyżej traci widzów.
A może jednak jest coś na rzeczy?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU