Polityka i Społeczeństwo Wojna

Rosyjski oddział uciekł i porzucił cenną rzecz. TO znalezisko ukraińskich służb stanowi dowód na kłamstwa Kremla

Sergey Rusanov

Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało o cennym znalezisku. Rosyjskie oddziału porzuciły tajne dokumenty. – Rosjanie dokładnie wiedzieli, co robią, planowali działania i się do nich przygotowywali – komentuje ukraiński resort.

W ręce ukraińskich służb trafiły dokumenty, które porzucił wycofujący się rosyjski pododdział 810. Samodzielnej Gwardyjskiej Brygady Piechoty Morskiej z Sewastopola. Są tam mapy, tabele, listy personelu oraz, co istotne – daty. Na dokumentach pojawia się data 18 lutego, co oznacza, że już wtedy inwazja na Ukrainę została przez Rosję zatwierdzona. Atak planowano na 20 lutego i potrwać miał 15 dni, do 6 marca.

Nie wolno wierzyć jeńcowi, który wciąż powtarza, że przybył na ćwiczenia i się zgubił. Rosjanie dokładnie wiedzieli, co robią, planowali działania i się do nich przygotowywali – napisało Ministerstwo Obrony Ukrainy w poście, w którym opublikowało część znalezionych dokumentów.

Mamy odpowiedź dla rosyjskich okupantów: Zostawiajcie swoje pojazdy i tajne dokumenty. Przydadzą się naszym obrońcom w Hadze – dodaje resort. Prezydent Wołodymir Zełenski poinformował, że Ukraina będzie domagała się, by Rosja poniosła przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze odpowiedzialność za zbrodnie wojenne. Prokurator Trybunału Karim Khan poinformował w środę, że MTK wszczął śledztwo ws. popełnionych w Ukrainie zbrodni wojennych.

Potwierdzam, że moje biuro otrzymało listy polecające od 39 państw (…) i otwiera śledztwo ws. sytuacji na Ukrainie (…) obejmujące zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości lub ludobójstwa dokonane w którymkolwiek regionie Ukrainy – przekazał komunikacie Khan. Dokumenty porzucone przez rosyjski pododdział mogą stanowić dowód, że Rosjanie planowali swój atak od dawna. Pokazują też, jak cynicznie postępowała Moskwa – mając plany ataku zapewniali, że nie planują żadnej inwazji. Ostrzeżenia krajów Zachodu nazywali prześmiewczo „histerią”.

Histeria podsycana przez Waszyngton wywołuje histerię na Ukrainie, prawie do tego stopnia, że ludzie pakują walizki na front – mówił na początku lutego rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Kilka tygodni później z powodu rosyjskiej agresji faktycznie na front trafili…

Czytaj również:

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie