Minister sportu Kamil Bortniczuk zasugerował, że Rosję, prócz sankcji, powinien dotknąć też ostracyzm, w tym sportowy. – Nie rozumiem, co się dzieje z Polską – zareagował Aleksandr Mirzojan z Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej.
– Nie mam wątpliwości, że sankcje powinny objąć również rosyjski sport, który Putin bezwzględnie wykorzystuje do celów politycznych – napisał na Twitterze minister sportu Kamil Bortniczuk. Była to reakcja na rosyjską agresję wobec Ukrainy. Władimir Putin uznał niepodległość samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które znajdują się pod kontrolą prorosyjskich separatystów. Kilka godzin po przedstawieniu decyzji, w Donbasie pojawiły się rosyjskie wojska.
Nie mam wątpliwości, że sankcje powinny objąć również rosyjski sport, który Putin bezwględnie wykorzystuje do celów politycznych.
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) February 22, 2022
24 marca Polska ma rozegrać w Moskwie półfinał barażowego turnieju o awans do mistrzostw świata. Zdaniem Bortniczuka reprezentacja nie powinna grać w Rosji. PZPN już wydało specjalny komunikat, w którym zwraca się do FIFA o wyjaśnienie kwestii związanych z organizacją barażu.
Tymczasem Rosjanie w ogóle nie widzą problemu. Twierdzą, że nie ma żadnych przeciwskazań, by mecz odbył się zgodnie z planem.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU