Polityka i Społeczeństwo Wojna

To dlatego Putin chce zaatakować Ukrainę? Szef NATO mówi o głównym celu Rosji. “Nie godzimy się na taki obraz świata”

Putin - sojusznik czy wróg? Trudne związki Rosji z polską władzą
fot. Shutterstock/Timofeev Sergey

Nie słabnie napięcie na granicy rosyjsko-białoruskiej. Pojawiają się coraz większe obawy, że w najbliższym czasie dojdzie do eskalacji. – Rosja dokonała największej koncentracji wojsk od czasu zakończenia zimnej wojny. Cały czas zachowuje zdolności do zaatakowania Ukrainy – ocenia sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Czwartek nie przyniósł deeskalacji spowodowanego przez Rosję kryzysu. Przeciwnie, obawy, że wkrótce dojdzie do inwazji na Ukrainę są coraz większe. Ukraińskie władze poinformowały o blisko 50 incydentach naruszających rozejm w Donbasie. Wystrzelone przez separatystów pociski trafiły m.in. w przedszkole w Stanicy Ługańskiej w obwodzie ługańskim.

Ostrzał przez prorosyjskie siły przedszkola w Stanicy Ługańskiej w Donbasie to wielka prowokacja – skomentował prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski. Pojawia się uzasadniona obawa, że to początek prowokacji, które przygotowuje Kreml, by stworzyć sobie pretekst do zbrojnej interwencji.

Rosja planuje stworzenie pretekstu dla ataku. Może być to jakieś wydarzenie związane z przemocą czy oskarżenia przeciwko rządowi Ukrainy – mówił sekretarz stanu USA Antony Blinken. – Nie wiemy, jaki format będzie przyjęty. Mogą być to sfabrykowane ataki bombowe, kwestia odkrycia masowych grobów, dziwne uderzenie z drona przeciwko cywilom czy atak z wykorzystaniem broni chemicznej – ostrzegł sekretarz stanu USA.

To, że ryzyko inwazji jest wysokie, przyznał też Joe Biden.

Nie wycofali żadnych wojsk, sprowadzili więcej sił – to jedno. Druga sprawa, to mamy powody, by uważać, że są zaangażowani w operację pod fałszywą flagą, by mieć wymówkę do ataku – powiedział prezydent USA.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił zaś, że Rosja „dokonała największej koncentracji wojsk od czasu zakończenia zimnej wojny”.

Cały czas zachowuje zdolności do zaatakowania Ukrainy. Czy to zrobi? Nikt nie jest w stanie powiedzieć tego z pełnym przekonaniem – powiedział Stoltenberg w rozmowie z TVP Info. – Nikt nie wie, czy dojdzie do pełnego ataku, czy też do działań w mniejszym wymiarze – dodał.

Stoltenberg zapewnił, że w przypadku inwazji, „Rosja zapłaci wysoką cenę”.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie