Polityka i Społeczeństwo

Będzie stan wyjątkowy w Polsce? Wymowne słowa Ryszarda Terleckiego

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki nie wykluczył wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego, jeśli rosyjska armia uderzy na Ukrainę.

Naruszenie integralności Ukrainy przez Federację Rosyjską wisi w powietrzu. Najnowsze informacje mówią o ruchach rosyjskich jednostek, które wyszły na “pozycje do ataku”. Mowa jest tutaj o artylerii dalekiego zasięgu i wyrzutniach rakietowych. Amerykańska administracja podjęła decyzję o przeniesieniu swojej ambasady z Kijowa do Lwowa.

Polska na pewno poczuje skutki takiej inwazji. Polskie firmy inwestujące w ukraińską gospodarkę już mogą liczy starty. Mówi się setkach tysięcy wojennych uchodźców, którzy lada moment mogą stanąć na polsko-ukraińskiej granicy. Ryszard Terlecki w wywiadzie dla “Dziennika Polskiego” ocenił, że do Polski może napłynąć około miliona uchodźców.

Pytany, czy w związku z tym należy się spodziewać, że zostanie wprowadzony stan wyjątkowy np. w przygranicznych województwach, odpowiedział: “Zobaczymy“. Według Terleckiego, na razie nie ma jeszcze takiej potrzeby, ale gdyby rozpoczęła się wojna, to należy to brać pod uwagę.

W poniedziałek na korytarzu sejmowym był dopytywany przez dziennikarzy o swoją wypowiedź – Mówiłem hipotetycznie, co się stanie, jeżeli dojdzie do agresji Rosji na Ukrainę i jeśli liczni uchodźcy zaczną napływać do Polski, forsując czy przekraczając granicę. Wtedy być może potrzebne będą jakieś nadzwyczajne środki – tłumaczył.

Czytaj również:

Inwazja Rosji na Ukrainę już przesądzona? Padła prawdopodobna data ataku

Końca spadków poparcia nie widać. Nowy sondaż potwierdza problemy partii rządzącej

Wyborcy pokazali dobitnie, czego oczekują. Tego scenariusza najbardziej obawia się PiS

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie