Ważą się losy sejmowej komisji śledczej ws. Pegasusa. Czy w ogóle zostanie powołana? W czwartek ma dojść do decydujących rozmów. – Kukiz jest dogadany z PiS i nie da im zrobić krzywdy – uważa jeden z polityków opozycji.
Jeszcze niedawno wydawało się, że powstanie sejmowej komisji śledczej, która miałaby zająć się aferą Pegasusa, jest pewne. Paweł Kukiz przygotował wniosek, dogadał się z partiami opozycyjnymi, pozostała kwestia, czy uda się rzecz przegłosować. Teraz jednak powołanie komisji nie jest już wcale pewne. W czwartek ma dojść do decydujących rozmów w tej sprawie.
Oczywiste jest, że komisji nie chce PiS. Opozycja chciałaby wyjaśnić sprawę inwigilacji Pegasusem. Kluczowa jest więc postawa Kukiza, który w sejmowych głosowaniach nadal współpracuje z PiS i który jeszcze nie tak dawno wydawał się zdeterminowany, by komisja powstała. Dziś opozycja ma inne wrażenie.
– Moim zdaniem Paweł teraz robi wszystko, żeby projekt zakończył się fiaskiem – mówi w rozmowie z Onetem jeden z polityków opozycji.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU