A jednak! Kontrowersyjne prawo przyjęte przez Sejm. Co teraz zrobi Andrzej Duda?

Kontrowersyjna nowelizacja prawa oświatowego została przyjęta przez Sejm. Lex Czarnek poparło 233 posłów.

Sejm odrzucił w środę rekomendację Senatu ws. forsowanej przez PiS nowelizacji prawa oświatowego. Za odrzuceniem uchwały Senatu ws. „lex Czarnek” zagłosowało 233 posłów, przeciw było 220, dwóch wstrzymało się od głosu. Klub PiS wsparli w tej sprawie m.in. Paweł Kukiz i jego ludzie oraz niezrzeszeni Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza. Tym samym kontrowersyjne prawo Lex Czarnek zostało przyjęte i trafi na biurko Andrzeja Dudy.

Co istotne, głosowanie w sprawie Lex Czarnek trafiło do sejmowego harmonogramu nagle.

– PiS się policzył i rzutem na taśmę dorzucają głosowanie w sprawie skandalicznej ustawy – napisał Borys Budka z KO.

PiS się policzył i rzutem na taśmę dorzucają głosowanie w sprawie skandalicznej ustawy #LexCzarnek.

— Borys Budka (@bbudka) February 9, 2022

– W ostatniej chwili wrzucacie ten projekt do głosowania. Czego się boicie? Nie chcecie, żeby ludzie wysłuchali dyskusji? Chcecie wprowadzić projekt, który knebluje polską szkołę – apelowała Krystyna Szumilas.

Teraz pojawia się pytanie, co zrobi Andrzej Duda. Już wcześniej w sprawę włączyła się Pierwsza Dama. Agata Duda zaprosiła do Pałacu Prezydenckiego posłanki KO, by porozmawiać o proponowanych przez Przemysława Czarnka zmianach w oświacie.

– Pierwsza dama podzieliła nasze obawy co do ustawy lex Czarnek. Przede wszystkim w trzech przypadkach – zwalnianie dyrektora bez wypowiedzenia, wzrost kompetencji kuratorów oświaty i zapisy dotyczące inwigilowania nauczycieli – relacjonowała spotkanie Kinga Gajewska.

Później z ministrem edukacji rozmawiał sam Andrzej Duda. Czy Czarnek przekonał prezydenta do podpisania ustawy – trudno powiedzieć.

– Nie można jednoznacznie stwierdzić, że prezydent z pewnością podpisze ustawę. Wydaje się, że to spotkanie pomogło i przechyliło szalę na korzyść podpisania ustawy – powiedział informator Onetu w rozmowie z portalem.