Jeżeli masz SUV-a lub samochód terenowy, wojsko może go na jakiś czas przejąć. Przykład Pani Urszuli z Białegostoku pokazuje, że nie jest to informacja wyssana z palca.
Jakież było zdziwienie mieszkanki Białegostoku, gdy otrzymała oficjalne pismo dotyczące wszczęcia postępowania w sprawie jej prywatnego auta. Chodzi o osobową Toyotę RAV 4 – SUV-a, jakich po polskich drogach jeżdżą tysiące. Pani Urszula ma oddać samochód na rzecz I Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Białymstoku. Wszystko jest uzasadnione w zawiadomieniu.
Kobieta ma oddać swój samochód na rzecz wojska “w ramach świadczeń rzeczowych planowanych do wykonania w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny przez okres do czasu uzyskania potrzeby użytkowania – etatowe świadczenia rzeczowe” – wynika z pisma. Do sprawy odniosło się także Ministerstwo Obrony Narodowej. – Obowiązek świadczeń na rzecz obrony spoczywa na instytucjach, podmiotach gospodarczych, a także na osobach fizycznych. Realizowany jest od wielu lat (dziesięcioleci), niezależnie od sytuacji geopolitycznej – przekazał resort.
– Płacę podatki, a mimo to państwo chce przejąć moją własność? To jakiś absurd – mówi oburzona pani Urszula. – Mam dwójkę małych dzieci. Przecież w każdej chwili, także w czasie wspomnianej w piśmie mobilizacji, mogę potrzebować, by zawieźć je do lekarza, do rodziny. To co, wtedy wojsko mnie zawiezie do przychodni? Może czołgiem? Na jakiej w ogóle podstawie ktoś wytypował akurat mój samochód? Przesuwał palec po liście pojazdów zarejestrowanych w Białymstoku i zatrzymał się na moim? – pyta mieszkanka Białegostoku.
Co ciekawe, zawiadomienie, które otrzymała Pani Urszula nie jest pomyłką, ani tym bardziej żartem. Możliwość przejęcia auta przez wojsko daje artykuł 208 ustawy o obronie Rzeczypospolitej. Mówi on, że wojsko ma prawo zająć prywatny samochód w czasie pokoju, np. podczas przygotowań do obrony państwa, a także zwalczania klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków. Zwykle na liście pojazdów do zarekwirowania były jednak ciężarówki i autobusy. Na co wojsku Toyota?
Źródło: Onet
Czytaj również:
• To nie prima aprilis! TEN polityk chce zastąpić Dudę w pałacu Prezydenckim. W PiS aż zawrzało
• TO, według Lindy, jest najgorsza rzecz, jaka przytrafiła się Polsce. Po tych słowach aktora zawrzało
• Ziobro chciał zaatakować Banasia, ale popełnił fatalny błąd. Zadecydował jeden podpis
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU