– Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy nic. Mamy długą historię polskiej pomocy humanitarnej, ale jeżeli chodzi o kwestie wojskowe, takich dostaw na razie nie było – powiedział w rozmowie z “Rzeczpospolitą” Ołeksij Reznikow, ukraiński minister obrony. Dodał jednak, że “polityczne poparcie” ze strony Polski jest “bardzo silne”.
Ukraina a Polska
– Wiemy, że Polska obecnie przewodniczy w OBWE i ma mocne stanowisko. Powinniśmy byli spotkać się z ministrami obrony w ramach Trójkąta Lubelskiego (Polska, Litwa i Ukraina-red.). Mamy dobry przykład współpracy w ramach brygady litewsko-polsko-ukraińskiej. Ale dzisiaj z mediów dowiedziałem się, że szef polskiego resortu obrony zachorował na koronawirusa, więc musimy przenieść nasze spotkanie na później i życzę mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. Wówczas będziemy mieli okazję szczegółowo omówić ewentualne wsparcie wojskowo-techniczne ze strony Polski. Prowadzimy obecnie rozmowy z różnymi krajami, a w szczególności z Czechami, pojawiają się nowe możliwości i zapadają polityczne decyzje odnośnie dostaw broni – mówił dalej Reznikow.
To z dobrych wieści. Problem w tym, że ponoć na chwilę obecną Polska nie przekazała Ukrainie żadnego uzbrojenia.
– Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy nic. Mamy długą historię polskiej pomocy humanitarnej, ale jeżeli chodzi o kwestie wojskowe, takich dostaw na razie nie było – wyjaśnił dyplomata.
Reznikow potrafił jednak wytłumaczyć stronę polską. Powiedział, że być może powodem jest to, że nie zdążył “osobiście poznać się z polskim odpowiednikiem“. Nie rozmawiał podobno z szefem polskiego MON ani razu.
Czy wybuchnie wojna?
Czy jednak wojna na Ukrainie w ogóle wybuchnie? Zaskakuje to, że dziś cały świat zna ruchy wojsk Rosji, wiemy, ilu żołnierzy stacjonuje przy granicy i w jakich miejscach się znajdują. Tak nie zachowują się ci, którzy chcą agresji. Znika bowiem element zaskoczenia.
Inna sprawa, że sytuacja przygraniczna może zawsze wymknąć się spod kontroli, co rozpocznie niebezpieczny ciąg przyczynowo-skutkowy.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU