Od wtorkowego wieczoru wiemy o dwóch kolejnych przypadkach inwigilacji Pegasusem. Czy Michał Kołodziejczak był nielegalnie podsłuchiwany?
Od wtorkowego wieczoru wiemy o dwóch kolejnych przypadkach inwigilacji Pegasusem. Wśród podsłuchiwanych inwazyjnym systemem jest Michał Kołodziejczak, lider rolniczej Agrounii oraz Tomasz Szwejgiert, który pisał książkę o Mariuszu Kamińskim, szefie resortu spraw wewnętrznych. Kamiński jest również koordynatorem służb specjalnych.
Michał Kołodziejczak udzielił wczoraj wywiadu stacji TVN24. Jak podkreślił, jest to dla niego szokująca informacja. – Kiedy dowiedziałem się o tym, że mój telefon był infekowany kilka razy przez co najmniej kilka dni, bo w grę wchodzi minimum tydzień, to naprawdę mnie to zszokowało – powiedział.
W przypadku lidera Agrounii, zasadne jest pytanie, czy był nielegalnie inwigilowany. W rozmowie z TVN24 stwierdził, że nigdy nie postawiono mu żadnych zarzutów karnych. – Tu upada mit, że są jakiekolwiek przesłanki, by ten telefon śledzić – powiedział. Z tego co mówi Kołodziejczak można wywnioskować, że służby nie miały podstaw do wystąpienia do sądu o zgodę na założenie podsłuchów.
Szefa Agrounii inwigilowano w momencie, gdy w strukturach odbywała się dyskusja na temat stworzenia partii politycznej. – To wojna o elektorat, który jest najbardziej propisowski, to wojna o polską wieś, polską prowincję, polską przyszłość – stwierdził.
Dzień po ujawnieniu informacji o podsłuchach, Kołodziejczak zorganizował konferencję prasową pod siedzibą PiS na Nowogrodzkiej w Warszawie. Miejsce nieprzypadkowe, bo, jak stwierdził szef Agrounii, to Jarosław Kaczyński dzięki podsłuchom “był ze mną w kościele, on był ze mną w konfesjonale, on był ze mną w łóżku, przy rozmowie w banku”.
– Mówię to z pełną odpowiedzialnością, Kaczyński używa Pegasusa, aby rozwalać inne ruchy polityczne i społeczne – mówił Kołodziejczak. Zaapelował też o powołanie sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji i stwierdził, że Kaczyński – jako wicepremier ds. bezpieczeństwa – i Zbigniew Ziobro powinni podać się do dymisji.
– Jak mamy się czuć, kiedy wicepremier nie wie, co się dzieje w kraju? – pytał retorycznie.
Czytaj również:
Niespodzianka! Rząd PiS zmienił nagle zdanie w ważnej sprawie. Ta decyzja wywoła olbrzymie kontrowersje
Tego scenariusza Kaczyński boi się najbardziej. TEN poseł PiS zagłosuje przeciwko partii w kluczowym głosowaniu?
“Wiadomości” przebijają kolejną granicę żenady. Tym razem zaglądnęły Donaldowi Tuskowi do kieszeni
Źródło: TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU