W siedzibie PiS ciągle jest nerwowo. Jeśli prezydent Duda zawetuje “lex Czarnek”, plan “wyprodukowania” nowych wyborców na potrzeby PiS spełznie na niczym.
“Lex “Czarnek” umożliwi ministrowi ręczne sterowanie szkołami za pośrednictwem w pełni zależnych od niego kuratorów oświaty
Dyrektorzy szkół zaś – jeśli nowe prawo wejdzie w życie – będą odpowiedzialni już chyba tylko za donoszenie kredy i podlewanie klasowych roślin. Stąd z kolei już tylko krok do uruchomienia machiny indoktrynacji, o jakiej nie śniło się w ustrojach przynajmniej formalnie wolnych i demokratycznych. Prominenci z PiS nie kryją, że “lex Czarnek” ma na celu formowanie umysłów uczniów na potrzeby przyszłych kampanii wyborczych. Andrzej Duda znowu ma niezwykłą moc – nie mniejszą niż w przypadku zmian w ustawie medialnej.
Pierwsza Dama wykonała gest, który należy docenić
Błyskawiczna odpowiedź na list posłanek Koalicji Obywatelskiej i spotkanie z nimi już kilka dni później nie było działaniem standardowym małżonki głowy państwa. W pierwszej kadencji męża Agata Kornhauser-Duda nie zabrała głosu w tak wielu sprawach, którymi żył nasz kraj, że gdyby tym razem postąpiła podobnie, nikt nawet nie miałby pretensji – wszyscy już przywykli. Właśnie dlatego żywe zainteresowanie Pierwszej Damy “lex Czarnek” należy docenić i mieć nadzieję nie tylko na spowodowanie prezydenckiego weta, ale także na znacznie większą aktywność, gdy na biurku jej męża będą lądować inne kretyńskie rozwiązania.
Czarnek na pewno będzie ostro walczył o ustawę – nawet Pierwszą Damę spróbuje zakrzyczeć
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU