Janusz Kowalski na łopatkach. Lider Agrounii zaorał go, a potem nawiózł gnojownik. I to przed kamerami!

Janusz Kowalski chciał się pochwalić sukcesem po rozmowie z Michałem Kołodziejczakiem. Został brutalnie sprowadzony na ziemię przez lidera AGROunii.

Janusz Kowalski z Solidarnej Polski spotkał się z Michałem Kołodziejczakiem, szefem rolniczej AGROunii. Polityk po zakończonym spotkaniu wyszedł do dziennikarzy, żeby przedstawić relację z rozmowy. Zausznik Zbigniewa Ziobry chciał się pochwalić sukcesem, ale został brutalnie sprowadzony na ziemię przez lidera rolniczego związku. Okazało się, że Janusz Kowalski bezczelnie kłamał dziennikarzy.

Miałem, myślę bardzo dobre merytoryczne spotkanie z panem przewodniczącym Kołodziejczakiem. Odpowiedziałem na jego pytania(…)To była bardzo dobra rozmowa merytoryczna – oznajmił poseł Solidarnej Polski. I wtedy do skomentowania słów Janusza Kowalskiego przystąpił Michał Kołodziejczak.

Panie Kowalski, niech pan przestanie kłamać tych ludzi. Przecież jasną sprawą jest to, że problem z Pegasusem jest i tak samo jak na temat naszego spotkania, pan okłamał, że było merytoryczne, że były przedstawione fakty. Żadnych faktów o których my mówiliśmy pan nie przedstawił – obnażył Kowalskiego.

W swoim wpisie na Twitterze poszedł jeszcze dalej i napisał o fejkach – Spotkanie z Januszem Kowalskim nie było ani dobre, ani merytoryczne. Zero faktów, same fejki – skomentował.

Spotkanie z @JKowalski_posel nie było ani dobre, ani merytoryczne. Zero faktów, same fejki. https://t.co/gteaUWUAQ2

— Michał Kołodziejczak (@EKOlodziejczak_) January 22, 2022

Obaj panowie dyskutowali także w programie “Debata Dnia” w Polsat News. Tu także było gorąco. Michał Kołodziejczak powiedział, że nie padły żadne rzeczowe argumenty – Niesamowite jak politycy Zjednoczonej Prawicy sączą jad. Dlaczego nie rozmawiacie z wyborcami? A co dopiero z kimś, kto ma inne zdanie? – pytał lider AGROunii.

Zaprosiłem pana na spotkanie, więc nie można powiedzieć, że nie rozmawiamy. Ha, blisko współpracuję z rolnikami, jestem z województwa rolniczego – odparł Janusz Kowalski o zaapelował o obniżenie emocji. Kołodziejczak znowu huknął z armaty i odpowiedział, że Solidarna Polska “robi ustawki”, które mają dobrze wyglądać w mediach, a poza światłem kamer partia Zbigniewa Ziobry nie interesuje się postulatami rolników. Janusz Kowalski poległ na rolnictwie.