Wielkie pieniądze i dotacje dla pośrednika od Pegasusa. Posłowie opozycji ujawniają nowy wątek afery inwigilacyjnej

Komando Szczerba i Joński znowu nadaje. Parlamentarzyści zajęli się firmą Matic, która pośredniczyła w zakupie Pegasusa. Spółka dostała milionowe kontrakty.

Michał Szczerba i Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej ujawnili już szereg nieprawidłowości związanych z zarządzaniem przez rząd pandemią. W ostatnim czasie zniknęli z radarów, ale znowu nadają. Tym razem zajęli się spółką Matic, która pośredniczyła w zakupie Pegasusa.

Według ustaleń “Gazety Wyborczej”, firma Matic zarobiła na obsłudze zakupu Pegasusa 8 mln zł. Ponadto okazało się, że spółka została założona przez osoby pracujące w poprzednim systemie dla milicji i Służby Bezpieczeństwa. Parlamentarzyści przeprowadzili kontrolę poselską po której okazało się, że pośrednik otrzymał w sumie 40 mln zł w rządowych zleceniach. – Od Pegasusa zaczęła się dobra passa w państwie PiS dla tego podmiotu – mówił na konferencji Michał Szczerba.

• Czytaj także: Ambicje Czarnka sięgają wysoko. Następnym przystankiem Pałac Prezydencki? “Pierwszy w kolejce jest…”

Na tę kwotę składa się m.in. zlecenie od CBA na zakup oprogramowania za ponad 4 mln zł. Do tego dochodzi 7 mln zł od Ministerstwa Finansów na system składowania danych, czy milion złotych od Prokuratury Krajowej. Wśród zleceniodawców jest Komenda Głowna Straży Pożarnej, Centrum Cyberbezpieczeństwa Sił Zbrojnych, NBP i Polskie Radio.

– Najciekawszą instytucją jest IPN. Pośrednik od Pegasusa w ostatnich kilku latach de facto otrzymał monopol na realizację oprogramowania, dostarczanie baz i przestrzeni dyskowej dla Instytutu Pamięci Narodowej – mówili posłowie. Jak dodali, za spółką stoją byli funkcjonariusze SB, którzy zapewne mają dostęp do zasobów IPN, a być może nawet do zbioru zastrzeżonego.

• Czytaj także: Ten sondaż wstrząśnie Nowogrodzką. Najgorszy wynik od siedmiu lat

Poza 40 mln zł, Matic otrzymał również 12 mln zł od Narodowego Centrum badań i Rozwoju. – Mała spółka z o.o. do 2017 roku, która nigdy nie zajmowała się projektami badawczymi, otrzymała również ponad 7 mln zł na projekt o nazwie: system wykrywania dezinformacji metodą sztucznej inteligencji – powiedział Michał Szczerba. Firma dostała także 6 mln zł z tarczy covidowej.

Źródło: TVN24.pl