Przemysław Czarnek wziął udział w dyskusji z internautami. Okazało się, że minister edukacji ma spore ambicje. W rozmowie pojawił się wątek… startu Czarnka w wyborach prezydenckich.
Przemysław Czarnek rozmawiał z internautami za pośrednictwem Twittera. Głównym tematem dyskusji było oczywiście Lex Czarnek, kontrowersyjna nowelizacja ustawy oświatowej. Na jej mocy większą władzę zyskają kuratorzy, co opozycja nazywa upolitycznieniem szkół.
– Jeśli ktoś chce działać bez kuratorium, to może działać sobie wszędzie indziej poza szkołą. Jest mnóstwo miejsc, w których kuratorium nie ma nadzoru pedagogicznego. Organem nadzoru pedagogicznego od kilkudziesięciu lat jest kuratorium oświaty – mówił Czarnek w odpowiedzi na zarzuty. Ustawa po przegłosowaniu przez Sejm trafiła do Senatu, ale żeby weszła w życie musi podpisać ją prezydent. A według nieoficjalnych informacji Andrzej Duda nie jest wcale zwolennikiem Lex Czarnek. Minister odniósł się też do tych rewelacji.
– Nie mam żadnych informacji, żeby prezydent sceptycznie podchodził do nowelizacji oświatowej – powiedział szef resortu edukacji. – O spotkanie zabiegałem jeszcze przed świętami. Spotykam się z prezydentem regularnie, rozmawiamy na różne tematy. Jeśli pan prezydent będzie miał pytania dotyczące ustawy oświatowej, oczywiście na nie odpowiem – dodał Czarnek.
Jeden z internautów zadał pytanie, czy szef MEiN nie byłby zainteresowany startem w wyborach prezydenckich. Jak wiadomo, gdy Andrzej Duda skończy drugą kadencję, PiS będzie potrzebowało nowego kandydata na ten urząd.
– Z ogromną chęcią – odparł Czarnek. – Tylko pierwszy w kolejce jest poseł Marek Suski. On wcześniej się zgłaszał, więc jemu daje pierwszeństwo – zdradził minister edukacji.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU