Łukasz Mejza był gościem Szkoły Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze. Skompromitowany poseł opowiadał o swoim zawodzie i rozdawał dzieciom prezenty. Co tu się…?
14 stycznia Łukasz Mejza był gościem Szkoły Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze. Inicjatorką spotkania z “młodym przedsiębiorcą” była wychowawczyni jednej z klas. Skompromitowany poseł pojawił się wśród dzieci w ramach cyklu – nie uwierzycie – “poznajemy zawody”.
O całej sprawie zrobiło się głośno po publikacji zdjęcia ze spotkania przez posłankę Lewicy, Anitę Kucharską-Dziedzic. – Proszę Państwa, oto ‘Lex Czarnek’ w praktyce! – napisała posłanka. – Tak wychowuje czarnkowa szkoła. Lubuski ‘młody przedsiębiorca’ Łukasz Mejza gościł w Szkole Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze. Brylował bez maseczki wśród pierwszoklasistów, rozdając im gadżety z Ministerstwa Sportu i Turystyki – opisywała spotkanie na Facebooku.
To jest coś nieprawdopodobnego. Facet, który żerował na nieszczęściu dzieci i ich rodzin wpada do podstawówki. I o czym miał opowiedzieć? Jakie wartości przekazać? Przecież to jest absurd, skandal i pomylenie odwagi z odważnikiem. Nic dziwnego, że część rodziców jest oburzona.
– Dla mnie to oburzające, że taka osoba, tak skompromitowana, jest zapraszana do szkoły, że spotyka się z takimi małymi dziećmi. Dodatkowo teraz, po głosowaniu w sprawie lex Czarnek, gdy Mejza zagłosował za zmianami w edukacji – mówi babcia jednego z uczniów. Co innego wychowawczyni klasy. Ta jest “oczarowana”, a na marginesie – znała Mejzę wcześniej.
Przypomnijmy raz jeszcze – Łukasz Mejza to były wiceminister sportu. Pod koniec grudnia podał się do dymisji po tym, jak dziennikarze Wirtualnej Polski ujawnili, że jego firma oferowała leczenie rodzicom nieuleczalnie chorych dzieci.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU