Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza otrzymał od agentów CBA wezwanie do prokuratury w charakterze podejrzanego. Czy to odwet za pozew syna przeciwko prezesowi PiS?
Rano informacja, że Krzysztof Brejza pozwie prezesa PiS…
Dziś rano media obiegła informacja, że senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza pozwie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za jego insynuacje jakoby przedstawiciel największej partii opozycyjnej był uwikłany w jakieś afery i działania sprzeczne z prawem. To znak rozpoznawczy Jarosława Kaczyńskiego z czasów pierwszych rządów jego formacji. “Wiem, ale nie powiem” było w tamtych czasach ulubioną metodą na zastraszenie politycznych oponentów. To głównie nieustające insynuacje były źródłem wieloletnich klęsk wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, które wymusiły zasłonięcie się w kluczowym momencie najpierw kandydatką na premiera Beatą Szydło, a potem kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą.
…po południu agenci CBA wręczają wezwanie do prokuratury Ryszardowi Brejzie
– To zaskakujący zbieg okoliczności, bo rano miałem informację od syna, że złoży pozew przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, a po czterech godzinach zjawiają się w moim sekretariacie dwaj panowie z CBA. To trochę jak w procesie Kafki. Ostatni raz tak postępowano ze mną w czasie stanu wojennego, widocznie historia zatoczyła koło – powiedział dziennikarzom Ryszard Brejza. Dodał, że stawi się w prokuraturze w wyznaczonym terminie. – Wezwanie zostało podpisane przez samego Prokuratura Okręgowego w Gdańsku, pana Michała Kierskiego. Traktuję to jako duże wyróżnienie, bo zwykle pod pismem podpisuje się prokurator prowadzący postępowanie – ironizuje włodarz Inowrocławia.
Uderzeniem w ojca uciszyć syna
W latach 2015-2019 ówczesny poseł Krzysztof Brejza znalazł prosty acz genialny sposób wyprowadzania z równowagi przedstawicieli obozu władzy – zadawał pytania w trybie poselskiej interpelacji i robił to niemalże hurtowo. To dzięki niemu dowiedzieliśmy się o wielu nadużyciach przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, które miały na zawsze pozostać tajemnicą – np. o gigantycznych nagrodach, które szefowa rządu Beata Szydło przyznała sobie i swoim ministrom. Seria celnych i bolesnych ciosów posła Brejzy nie mogła pozostać bez odpowiedzi i wtedy zaczął się ferment wobec jego ojca. Ekipa rządowej telewizji koczowała przed Urzędem Miasta w Inowrocławiu dzień i noc, aby nagonką na prezydenta Brejzę uciszyć demaskatorskie zapędy syna. Krzysztof Brejza nie dał się zastraszyć, a więc nagonkę na jego ojca należało wprowadzić w nową fazę.
Afera fakturowa w inowrocławskim magistracie
Nieprawidłowości w fakturach w inowrocławskim magistracie ujawnił sam gospodarz miasta. Ryszard Brejza zawiadomił o nich służby oraz dziennikarzy. Przez cztery lata nie został w tej sprawie przesłuchany ani w charakterze pokrzywdzonego, ani w charakterze świadka.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU