Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek i senator Krzysztof Brejza to potwierdzone ofiary inwigilacji Pegasusem. Pytanie jednak nie „czy”, tylko „kto jeszcze” był podsłuchiwany. Swój telefon przebadał Donald Tusk.
Do tej pory potwierdzone są trzy przypadki inwigilacji Pegasusem. Chodzi o adwokata Romana Giertycha, prokurator Ewę Wrzosek i senatora KO Krzysztofa Brejzę. Okazało się, że telefon senatora był na podsłuchu w czasie kampanii wyborczej w 2019 roku. Sam Brejza jest przekonany, że akcja miała wpływ na wynik wyborów. Senator przyznał też, że ostrzega kolegów z partii, by zbadali swoje telefony pod kątem włamań.
– Trwa sprawdzanie różnych telefonów. Wiem, że ujawnione przypadki inwigilacji Pegasusem to tylko urywek większej układanki, całego systemu kontrolowania opozycji przez ludzi Jarosława Kaczyńskiego (…). PiS był przekonany, że nikt nigdy nie dowie się o podobnej inwigilacji. Nie przewidzieli tylko, że technika idzie do przodu – powiedział Brejza w wywiadzie dla Interią.
Jak dowiedziała się Interia, swój telefon przebadał Donald Tusk. Eksperci nie wykazali, by złośliwe oprogramowanie było używane na urządzeniu lidera PO.
– W czasie, kiedy możliwe było zbadanie telefonu, nie był on zainfekowany – potwierdził Jan Grabiec w rozmowie z Interią.
Jeden z polityków Platformy twierdzi jednak, że „wcale nie trzeba podsłuchiwać Pegasusem”, aby inwigilować opozycję.
– Do telefonu można się dostać również za pośrednictwem operatora. Podsłuchiwać można różnymi technikami – mówi w rozmowie z Interią. Nie dziwi go też brak śladu Pegasusa na telefonie Tuska.
– Był poza Polską, więc nie miał wielkiego wpływu na krajowe podwórko. Skoro dostali się do telefonów Brejzy i Giertycha, mieli wystarczającą wiedzę. Nawet jeśli założyć, że obserwowali tylko aparat szefa kampanii, to jakby szpiegowali nas wszystkich – uważa polityk PO.
Źródło: Interia
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU