PiS ma ogromny problem. Nowogrodzka musi znaleźć rozwiązanie, inaczej z partią będzie krucho

PiS ma poważny problem. Wśród młodych wyborców partia Kaczyńskiego nie cieszy się popularnością. Co więcej, na prawej stronie coraz silniejszą pozycję ma Konfederacja.

Sondaż Ipsos dla OKO.press potwierdził, że PiS nie może z optymizmem wypatrywać przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Partia Kaczyńskiego wygrałaby głosowanie z 33-proc. poparciem, ale nie może liczyć na samodzielną większość. PiS musiałoby szukać sojuszu z Konfederacją i tym samym zgodzić się na znacznie większe ustępstwa niż teraz wobec swoich obecnych koalicjantów.

Ale to badanie pokazało jeszcze inną ciekawą rzecz. PiS ma bardzo duże poparcie – 50 procent! – w grupie wyborców w wieku powyżej 50 lat, ale wśród młodych – w wieku 18-49 lat – nie cieszy się popularnością. We wskazanej grupie młodszych wyborców PiS zdobywa zaledwie 18 proc. głosów. Jest więc daleko za KO, które cieszy się 27-proc. poparciem. Taki sam wynik jak PiS uzyskała Polska 2050 Szymona Hołowni. Słabo u młodych wypada Lewica (8 proc.) i PSL (5 proc.).

Niepokojący dla PiS wydaje się wynik Konfederacji. Na tę partię zagłosowałoby aż 16 proc. młodych Polaków, co oznacza, że partia Kaczyńskiego ma bardzo poważną konkurencję na prawym skrzydle. PiS nie ma pomysłu na młodych. Próbowało ratować się zniesieniem PIT dla osób do 26 roku życia, ale grabi sobie kwestiami ideologicznymi. Na Nowogrodzką chyba jeszcze nie dotarło, że próba tresowania sobie wyborców przez nakazy ministra Czarnka nie pomogą w budowaniu poparcia. Wręcz przeciwnie – wychowuje sobie elektorat negatywny. Jeżeli wybory odbędą się zgodnie z planem, w 2023 roku, to niezadowolonej młodzieży z prawami wyborczymi tylko przybędzie. Przyszłość PiS maluje się więc dość ponuro, tym bardziej, że wiele wskazuje na to, iż partia spasowała i nie szuka rozwiązania problemu. Na ten moment wydaje się, że Nowogrodzka woli zadbać o obecny elektorat, niż powalczyć o nowy. Na jak długo takie działanie wystarczy?

Źródło: OKO.press