Donald Tusk przygotował specjalne nagranie, w którym mocno obrywa się rządowi. – Czy wyście powariowali? – pyta lider PO, nawiązując do gigantycznych podwyżek cen gazu.
Wielkimi krokami zbliża się Nowy Rok, ale – jak zauważył Donald Tusk – nie rozpoczyna się on optymistycznie. Wszystko za sprawą gigantycznych cen gazu. Renata Kazanowska poinformowała na Twitterze, że Zakład Gospodarowania Nieruchomości z dzielnicy Włochy w Warszawie otrzymał ofertę z 980-procentową podwyżką.
– W normalnych czasach po prostu złożyłbym państwu życzenia: świetnej zabawy sylwestrowej, sylwestra marzeń, szczęśliwego Nowego Roku. Ale to nie są normalne czasy. Właśnie dzisiaj dotarły do nas informacje ze spółdzielni mieszkaniowych, jak naprawdę będą wyglądać podwyżki cen gazu – powiedział Tusk w okolicznościowym nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych.
– W tysiącach polskich domów te podwyżki będą wynosić kilkaset procent – zaalarmował lider PO. Następnie lider PO podał kilka przykładów drastycznych podwyżek – choćby emerytów, którzy płacili za gaz 231 zł, a teraz czeka ich rachunek w wysokości 1500 zł. Obwinił za nie rząd i przygotowaną przezeń „koszmarną ustawę”.
Premierze Morawiecki! Czy wyście tam powariowali?! pic.twitter.com/D5wspMBTlq
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 30, 2021
– Czy wyście powariowali? Przecież ludzie nie przeżyją takich podwyżek – zagrzmiał Tusk w kierunku polityków partii rządzących. Następnie zwrócił się bezpośrednio do Mateusza Morawieckiego i zaproponował pomoc.
– Mamy przygotowaną ustawę gazową, która może te idiotyzmy, tak niebezpieczne dla ludzi, zmienić, ale już dzisiaj musi pan zapewnić polskie rodziny, że te podwyżki nie wejdą w życie – zaapelował do premiera lider PO. – Nigdy nie sądziłem, że na Nowy Rok będę wam życzył ciepłej wody w kranie i ciepłego kaloryfera, ale takie mamy czasy – skwitował Donald Tusk.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU