Polityka i Społeczeństwo

Determinacja senatora Brejzy przyniosła efekty. Macierewicz nie mógł już tego dłużej ukrywać

Krzysztof Brejza, pomimo tropienia go przez Pegasusa, nie zwalnia z pracą senatorskiego biura. Wygrał w sądzie z MON-em w bardzo ważnej sprawie.

Przed świętami wyszło na jaw, że Krzysztof Brejza był tropiony przez Pegasusa. Skandal inwigilacyjny obejmuje okres, w którym szefował kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej. Według ustaleń ekspertów z kanadyjskiego ośrodka Citizen Lab, jego telefon był 33 razy przedmiotem ataku.

Pomimo tego, że senator stał się dla władzy celem, jego biuro senatorskie nie zwalnia z pracą. Krzysztof Brejza wygrał w sądzie z Ministerstwem Obrony Narodowej, które nie chciało podać opinii publicznej kosztów funkcjonowania podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza.

Pięć lata dochodzenia do prawdy, kosztowało podatnika ponad 22 mln zł. Krzysztof Brejza ujawnił na Twitterze pismo jakie otrzymał z MON-u.

Udało się! MON po latach uników ujawnia wydatki Podkomisji A.Macierewicza 2016-luty 2021: 22,6 mln zł To wynik wygranej sprawy sądowej – informuje senator Platformy Obywatelskiej.

Jak dodaje w kolejnym wpisie Krzysztof Brejza, Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że “odmowa ujawnienia wydatków była rażącym naruszeniem prawa”. Sprawę skomentował także Tomasz Siemoniak, były szef resortu obrony za rządów PO-PSL. Polityk pyta o Jarosława Kaczyńskiego.

Dzięki determinacji Krzysztofa Brejzy i wyrokowi sądu wiadomo, że “podkomisja smoleńska” Macierewicza wydała (2016 – II 2021) 22,6 mln zł. Dlaczego wicepremier Kaczyński nie interesuje się “gotowym od sierpnia” raportem podkomisji i przedstawieniem jego opinii publicznej? – pisze Siemoniak.

Ministerstwo obrony napisało również ile wyniosły koszty badania katastrofy w latach 2010-11. To trochę ponad 6 mln zł. Do tej sumy odniósł się Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Tyle wtedy kosztowało prawdziwe badanie – praca na miejscu w Smoleńsku, kolejne wyjazdy zespołów do Moskwy, loty sprawdząjace samolotem Tu-154M nr 102, 15 miesięcy oddelegowania kilkunastu osób poza miejsce zamieszkania, wynagrodzenia, zakup programu do analizy FDR itd. – napisał poseł Platformy Obywatelskiej na pytanie internautki.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie