Czy na szczytach władzy dojdzie do roszady i Janusz Kowalski pokieruje pracami rządu na kierunku europejskim? Solidarna Polska szykuje atak na premiera.
Polska nie ma już najmniejszych szans na otrzymanie na początku roku pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. Najbliższy możliwy termin to połowa przyszłego roku, a i tak nie jest to takie pewne. Komisja Europejska nadal domaga się pokazania ustawy likwidującej nielegalną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, ale Warszawa nie jest w stanie nawet tak prostej sprawy załatwić, pewnie w obawie przed kolejną awanturą wewnątrzkoalicyjną. Ale chryja i tak się szykuje.
Medialna aktywność Janusza Kowalskiego
“Gazeta Wyborcza” przyjrzała się ostatniej aktywności medialnej Janusza Kowalskiego i połączyła kropki. Zaufany Zbigniewa Ziobry przypuścił atak na Konrada Szymańskiego, ministra do spraw europejskich. To on według Kowalskiego jest winny niepowodzeniom rządu na arenie europejskiej. W Radiu Plus domagał się dymisji Szymańskiego, dzień po porażce Andrzeja Sadosia, stałego przedstawiciela Polski przy UE.
Warszawa wspólnie z Budapesztem starała się zablokować unijny plan priorytetów legislacyjnych, bowiem w treści dokumentu jest punkt mówiący, że UE będzie korzystać ze wszystkich dostępnych jej narzędzi chroniących praworządność. Unijni prawnicy orzekli, że w tej sprawie nie jest potrzebna jednomyślność i polsko-węgierskie weto zostało odrzucone.
Szykuje się atak
“Wyborcza” zasięgnęła języka w obozie władzy, pytając, czy coś jest na rzeczy. Okazuje się, że politycy PiS nie wykluczają, iż po Nowym Roku Solidarna Polska przypuści atak na Konrada Szymańskiego, a pośrednio oberwie również premier Mateusz Morawiecki.
– Po Nowym Roku Solidarna Polska oficjalnie będzie się domagać dymisji Szymańskiego, a kandydatem na nowego ministra mógłby być sam Kowalski przedstawiający się jako ekspert od relacji z UE – pisze “Gazeta Wyborcza”.
Jak pisze dziennik, nie jest wykluczone, że Jarosław Kaczyński ulegnie presji Solidarnej Polski, ponieważ uważa, iż “Szymański, długoletni europoseł, zbyt długo przebywał w Brukseli i Strasburgu i nadmiernie nasiąkł tamtejszą atmosferą”.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU