Pojawił się nowy wątek w aferze Łukasza Mejzy. Rodzice chorych dzieci, którzy ujawnili mediom swoje kontakty z firmą wiceministra, mieli otrzymać przedprocesowe pisma. Mejza zaprzecza tym rewelacjom.
Kilka tygodni temu portal WP ujawnił wątpliwy moralnie proceder, jakim parała się firma Łukasza Mejzy. Obiecywała ona nieuleczalnie chorym kosztowne i niesprawdzone medycznie terapie. Sprawa wywołała oburzenie, Mejza udał się na urlop, który – jakże wygodnie – rozpoczął się już po ważnych dla PiS sejmowych głosowaniach nad budżetem i Lex TVN.
We wtorek Wirtualna Polska opisała nowy wątek w aferze. Jak twierdzi portal, do rodziców chorych dzieci, którzy ujawnili mediom swoje kontakty z firmą Mejzy, trafiły przedprocesowe pisma od wiceministra.
‼️‼️‼️Człowiek który straszy i szantazuje rodziców śmiertelnie chorych dzieci jest ministrem w rządzie Zjednoczonej Prawicy Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego https://t.co/a82v6AeSWa
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) December 21, 2021
– Te rodziny się boją. Zgłosili się do mnie. Zapewnimy im bezpłatną pomoc prawną – mówi posłanka Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
Informacjom WP ostro zaprzeczył sam zainteresowany. Łukasz Mejza opublikował serię tweetów, w których zarzuca portalowi WP kłamstwa.
– Jedyni, którzy otrzymają pisma, to dziennikarze, którzy kłamią, i Anita Kucharska-Dziedzic. Żadnych pism przedprocesowych do rodziców nie było! Zwykłe kłamstwo! – napisał polityk w jednym z wpisów. Zarzucił też WP, że nowy artykuł ma być zemstą za głosowanie w sprawie Lex TVN. Jak stwierdził, „jest dumny z tego głosowania”.
Kolejne kłamstwo w kolejnym artykule https://t.co/MfYatUTGoJ.
Nowym artykułem próbujecie przykryć wniosek o aresztowanie Giertycha?
Jedyni którzy otrzymają pisma to dziennikarze, którzy kłamią i @AnitaKDZG
Żadnych pism przedprocesowych do rodziców nie było! Zwykłe kłamstwo!
— Łukasz Mejza (@lukaszmejza) December 21, 2021
– Celem było zniszczenie mnie? Przeproście za kłamstwo, wpłaćcie kasę na cele charytatywne i nie będę się gniewać – dopytywał się Mejza na Twitterze.
Tymczasem na artykuł WP zareagowali politycy opozycji. Pomoc prawną dla rodzin, które miały otrzymać pisma przedprocesowe, zaoferowali m.in. Borys Budka i Bartosz Arłukowicz.
Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej pomogą nieodpłatnie każdemu, kogo będzie straszył lub pozywał #Mejza. Nieodpłatna pomoc prawna dostępna jest w naszych biurach poselskich i senatorskich. Pamiętajcie, nie jesteście sami. pic.twitter.com/HUaC0JeSDJ
— Borys Budka (@bbudka) December 21, 2021
Każdy rodzic chorego dziecka, które chciał wykorzystać pan Mejza, otrzyma od naszego zespołu pomoc prawną. Nie bójcie się proszę jego pism przedprocesowych. Damy sobie z nim radę. Proszę o kontakt na adres bartosz.arlukowicz@europarl.europa.eu https://t.co/bEIsobz4Ky
— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) December 21, 2021
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU