To, co wydawało się bardzo prawdopodobne, nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska. Łukasz Mejza nie był poddany procedurze sprawdzenia przez służby.
Po tym, jak w mediach zaczęły pojawiać się kolejne informacje na temat Łukasza Mejzy, stało się bardzo prawdopodobne, że przed objęciem fotela wiceministra sportu nie został on sprawdzony przez służby. Pojawiały się nawet plotki, że jego przypadek ma wiele wspólnego z Marianem Banasiem. Do dzisiaj dokładnie nie wiadomo, czy służby podległe PiS sprawdzały Banasia przed nominacją na szefa Najwyższej Izby Kontroli, czy zataiły te informacje.
Procedura sprawdzenia nazywa się potocznie “wirówką”. Według nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski, Łukasz Mejza jeszcze do niedawna nie był sprawdzany przez służby. To się zmieniło dopiero w momencie, gdy na jego temat zaczęły się pojawiać niewygodne publikacje w mediach.
Jak mówi w rozmowie z portalem były funkcjonariusz ABW, Mejza powinien się znaleźć w kręgu zainteresowania już wtedy, gdy składał oświadczenie majątkowe. Powinien on złożyć dwa dokumenty. Jeden obejmujący czas przed złożeniem ślubowania i do 30 kwietnia drugi, dokumentujący majątek na koniec ubiegłego roku. Mejza opublikował jednak tylko jedno oświadczenie, w którym ujawnił majątek, jaki posiadał w dniu objęcia przez niego mandatu.
– Już wtedy CBA powinno analizować jego sytuację, a także lukę prawną umożliwiającą Mejzie złożenie jednego dokumentu. Jeżeli jest luka, to CBA powinno taką sytuację zgłosić, żeby uniknąć takiej sytuacji z przeszłości. A na pewno służbom wówczas powinna zapalić się czerwona lampka – mówi rozmówca WP.pl
Na razie nie wiadomo, czy Mejza otrzymał certyfikat dostępu do informacji niejawnych, ale na pewno jako poseł ma z urzędu dostęp do informacji tajnych. – Bez dwóch zdań przed objęciem stanowiska w rządzie Mejza powinien przejść przez tzw. wirówkę – mówi informator z ABW.
Źródło: Wirtualna Polska
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU