Premier Mateusz Morawiecki deklarował gotowość ujawnienia stanu majątkowego swojej żony, ale rzecznik rządu Piotr Müller podsunął mu alternatywne rozwiązania — wynika z najnowszego “wycieku” e-maili ze skrzynki ministra Michała Dworczyka.
Wyciek maili
Minęło już kilka miesięcy od czasu, gdy poznaliśmy pierwsze maila ze skrzynki Dworczyka. Rząd nie komentuje, które wiadomości są prawdziwe, a które nie.
Teraz poznaliśmy domniemaną korespondencję z 22 października 2019 r. Był to czas, gdy parlament uchwalił ustawę o jawności majątków rodzin polityków, ale prezydent Andrzej Duda dzień wcześniej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Przepisy miały być niejako odpowiedzią PiS na ujawnienie przez “Gazetę Wyborczą”, że Morawieccy kupili od Kościoła grunty po dość niskiej cenie. Premier ukrył to, dokonując intercyzy przed wejściem do polityki. Działki zostały przepisane na jego żonę. TVN24 odkryło, że Iwona Morawiecka sprzedała je za blisko 15 mln zł.
Pierwszą wiadomość dot. sprawy napisał rzecznik rządu Piotr Müller.
Mateusz, w związku z skierowaniem przez prezydenta wniosku do TK w sprawie oświadczeń majątkowych, media będą pytać o oświadczenie żony
— napisał.
Potem zaproponował, co premier powinien zrobić.
Złożysz oświadczenie pomimo skierowania wniosku do TK, czyli zanim ustawa zostanie opublikowana w dzienniku ustaw. W terminie takim jak przewidywałaby ustawa, gdyby nie była zaskarżona
— opisał wariant pierwszy.
Jak dodał, “narażamy się [wtedy] na pojedyncze grillowanie, bo to będzie jedyne oświadczenie”.
Drugim proponowanym wariantem było oczekiwanie na decyzję TK i opublikowanie oświadczenia w momencie wejścia w życie ustawy po decyzji sądu.
Oświadczenie mojej żony publikuje moja żona, w związku z tym niech ewentualnie pytają ją…… bo ja nie mam tutaj więcej już nic w tej kwestii do dodania. O ile wiem, moja małżonka jest gotowa to opublikować w każdej chwili, ale z drugiej strony…… jest też punkt pierwszy i w związku z tym lepiej, niestety, poczekać….
— odpowiedział Mateusz Morawiecki.
Ostatecznie pod koniec listopada Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy, nakazujące politykom ujawnianie majątków członków najbliższej rodziny są niezgodne z konstytucją. Tym samym majątki rodzin polityków pozostają do dziś tajemnicą, co może stanowić furtkę do nadużyć.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
