Szokujące słowa prezydenta! Duda pokazuje, jak nie namawiać do szczepień

W poniedziałek Andrzej Duda wziął udział w szczycie V4, spotkaniu państw Grupy Wyszehradzkiej. Prezydent mówił m.in o obowiązkowych szczepieniach na COVID-19, których “sobie nie wyobraża”.

W poniedziałek Andrzej Duda wziął udział w spotkaniu przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej, które odbyło się w Budapeszcie. Dwudniowa wizyta rozpoczęła się w niedzielę, a dziś odbył się jej oficjalny i kluczowy etap. Spotkanie głów państw V-4 odbyło się w okrojonym składzie ze względu na zakażenie koronawirusem Milosa Zemana, prezydenta Czech.

Duda mówił o bezpieczeństwie, sojuszach, problemie migracyjnym. Jednym z aktualnych tematów poruszonych przez prezydenta była pandemia i szczepienia. – Nasz apel o to, aby się szczepić jest ważny: po pierwsze chodzi o życie i zdrowie naszych obywateli, a także o normalne funkcjonowanie państwa – zaczął obiecująco Duda.

Niestety w pozostałych wypowiedziach dotyczących koronawirusa nie był już tak chętny do utraty względów wśród antyszczepionkowców. – Znając podejście moich rodaków, ich poczucie wolności, nie wyobrażam sobie możliwości wprowadzenia obowiązkowych szczepień. Oczywiście apeluję o to aby się szczepić, podejść do tego rozsądnie, rozważyć wszystkie za i przeciw – mówił.

„Znając podejście moich rodaków, ich poczucie wolności, nie wyobrażam sobie możliwości wprowadzenia obowiązkowych szczepień. Oczywiście apeluję o to, by się szczepić, podejść do tego rozsądnie, rozważając wszystkie za i przeciw” – @AndrzejDuda na szczycie #V4.

— Tomasz Żółciak (@tzolciak) November 29, 2021

Prezydent: – Nie wyobrażam sobie w Polsce wprowadzenia obowiązkowych szczepień. Nie wyobrażam sobie, żeby moich rodaków można było do szczepień zmusić.

Andrzej Duda przy okazji wspomniał coś o wolności.

— Patryk Michalski (@patrykmichalski) November 29, 2021

Jakie PRZECIW? Prezydent chyba dawno nie sprawdzał statystyk zakażeń i zgonów. Może wizyta na oddziale pełnym ludzi z respiratorami by się przydała? “Podejść rozsądnie”? Nierozsądne są antyszczepionkowe działania i mówienie o strachu przed strzykawką. Nierozsądne są słowa wiceministra Waldemara Kraski, który mówi o “genie sprzeciwu” Polaków, przez co rząd nie ma zamiaru wywierać presji na niezaszczepionych.